15-minutowe miasta to realizowany na całym świecie projekt. W mieście takim każdy mieszkaniec będzie miał możliwość realizacji wszystkich swoich podstawowych potrzeb blisko miejsca zamieszkania. W dniu 29 września 2021 r. Komisja Europejska w ramach programu Horyzont Europa uruchomiła pięć misji, których zadaniem jest poprawa warunków życia miejscowej ludności w różnych obszarach, tj:
Rak, Adaptacja do zmian klimatu obejmująca społeczną transformację, Zdrowe oceany, morza, wody przybrzeżne i śródlądowe, Neutralne klimatycznie i inteligentne miasta, Zdrowa gleba i żywność.
Powołano 75 ekspertów rad misji 2022-2025, a wśród nich znajduje się 5 Polaków, tj:
Aktualnie około 75% ludności Europy mieszka w miastach. Przewiduje się, że w 2050 roku w miastach będzie mieszkało około 85% Europejczyków.
W nagraniu Webinarium dla miast: Misja Climate Neutral and Smart Cities przedstawiono wstępne warunki dla europejskich miast, które chciałyby uczestniczyć w I etapie misji Neutralne klimatycznie i inteligentne miasta realizowanym do 2030 roku. 10 polskich miast było zainteresowanych udziałem w tym etapie, tj: Gdańsk, Kraków, Legnica, Łódź, Radom, Rumia, Rzeszów, Warszawa, Włocławek, Wrocław.
W kwietniu 2022 roku spośród 362 wstępnie zakwalifikowanych miast Komisja Europejska wybrała do realizacji misji 112 miast z 35 państw, w tym 5 polskich, tj: Kraków, Warszawa, Łódź, Rzeszów i Wrocław.
Carlos Moreno – prekursor 15-minutowych miast
Carlos Moreno to francusko-kolumbijski badacz, który zdobył światowe uznanie dzięki pionierskim pracom na temat INTELIGENTNEGO 15-minutowego miasta. W mieście tym każdy mieszkaniec miałby dostęp do ich podstawowych potrzeb życiowych w odległości 15 minut pieszo lub rowerem od domu.
Koncepcja inteligentnego miasta Carlosa Moreno popularyzowana jest przez mera Paryża Anne Hidalgo.
Paryż od lat miał rozbudowaną sieć komunikacji miejskiej i wiele terenów zielonych. Pod rządami Anne Hidalgo z Partii Socjalistycznej, wybranej w marcu 2014 r., miasto wprowadziło zakaz wjazdu dla najbardziej zanieczyszczających pojazdów silnikowych, przekształciło ruchliwe drogi otaczające Sekwanę w park liniowy oraz rozszerzyło sieć mieszkań komunalnych na terenie bogatszych dzielnic.
Po wygranej reelekcji w 2020 roku mer Hidalgo mianowała komisarz 15-minutowego miasta, Carine Rolland. /link/
Pierwsze 15-minutowe miasta w Anglii już w 2024 roku Oxford i Canterbury realizują od kilku lat ten projekt 15-minutowego miasta.
Koncepcja tzw. filtrów ruchu (tj. kamer rozpoznających numery tablic rejestracyjnych) została po raz pierwszy wprowadzona w 2015 r. w Oxford Transport Strategy. Od tego czasu realizowane są kolejne etapy projektu.
Prace na temat blokad klimatycznych prowadzone w Oxforcie (ok. 150 tys. mieszkańców) są zaawansowane.
Oxford podzielony zostanie na sześć 15-minutowych dzielnic. Zgodnie z nowymi propozycjami mieszkaniec będzie mógł podróżować poza swoją dzielnicę tylko przez 100 dni w roku. Jeśli ktokolwiek z mieszkańców Oksfordu odważy się wyjechać poza wyznaczoną strefę dłużej niż jest to dozwolone, zostanie ukarany grzywną w wysokości 70 funtów za każdym razem.
Każdy mieszkaniec będzie musiał zarejestrować swój samochód w Radzie Hrabstwa. Jeśli rodzina posiada 2 lub więcej samochodów może otrzymać w sumie 100 zezwoleń. Mieszkańcy pozostałej części hrabstwa Oxfordshire będą mogli ubiegać się o zezwolenie na przejazd przez wybrany filtr przez 25 dni w roku.
Miasto Canterbury (ok. 45 tys. mieszkańców) podzielone zostanie na 5 stref. Zasady będą obowiązywały podobne jak w Oxfordzie, jedynie nie będzie tam możliwości przejazdu pomiędzy strefami. Aby dostać się do sąsiedniej strefy będą musieli wyjechać na obwodnicę i dalej iść pieszo lub rowerem.
Służby medyczne, transport publiczny, zaopatrzenie sklepów nie będą obowiązywały ograniczenia.
Trudno przewidzieć, czy eksperyment ten powiedzie się. Na razie mieszkańcy tych miast buntują się, boją się bankructwa swoich firm, kolejne ustalenia są modyfikowane.
Warto posłuchać dyskusję na temat planowanych prac w Polsce Kraków, Warszawa, Łódź, Rzeszów i Wrocław będą poligonem doświadczalnym dla Agendy 2030 .
Przywódcy 100 miast na całym świecie uznali, że w trosce o klimat należy jeść mniej mięsa i nabiału, nie korzystać z samochodów i samolotów, a także kupować mniej ubrań. To wszystko może zacząć obowiązywać w Warszawie już za kilka lat.
“Dziennik Gazeta Prawna” opisał kontrowersyjny pomysł zrzeszenia miast C40 Cities, do którego należy prawie 100 miast z całego świata, w tym Warszawa. Organizacja przegotowała zalecenia, które mają przyspieszyć działania na rzecz “ograniczenia globalnego ocieplenia oraz budowę zdrowych, sprawiedliwych i odpornych społeczności”. Propozycje dotyczą sześciu obszarów – budownictwo i infrastruktura miejska, żywność, transport prywatny, ubrania, sprzęt elektroniczny oraz transport lotniczy.
Do 2023 roku w miastach miałby zostać wprowadzone następujące limity: 16 kg mięsa rocznie na osobę, 90 kg nabiału na osobę rocznie, zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób, 8 nowych ubrań na osobę w roku, podróż samolotem w 2 strony raz na 2 lata. Z kolei cel “ambitny” zakłada całkowitą rezygnację z mięsa i nabiału, tylko trzy sztuki nowych ubrań rocznie, a także całkowity zakaz posiadania samochodu.
Informacja podana przez “DGP” wywołała burzę w sieci. “Ten ambitny cel Trzaskowskiego, to mi Sowiety przypomina. Przy czym Stalinowi wyszło to przypadkiem i raczej nie był z tego dumny. A ci wprost mówią, że do tego zmierzają” – napisał Sławomir Mentzen z Konfederacji. “Za komuny było więcej. Na szczęście Lewica chce żeby było jak za Gierka”
– skomentował ekonomista Robert Gwiazdowski. “Mam nadzieję, że chore plany globalistycznego zniewolenia, jakie chce narzucić warszawiakom Trzaskowski wybudzą z antypolskiego letargu lemingi, by powiedzieć dość PO! Wyobrażacie sobie elity z Wilanowa, które kupują 3 ubrania rocznie, nie mają auta, prawie nie jedzą i nie latają?” – dodała Maria Kurowska z Solidarnej Polski.