Nadszedł Nowy Rok 2023 – czwarty dziwny rok ponurego cyklu, który rozpoczął się w styczniu 2020. Najpierw pandemia, potem leczenie pandemiczne, potem wojna, a potem ewentualna kontynuacja, która wydaje się zupełnie niezrozumiała. W rezultacie wszystkie prognozy na 2023 rok nie są dla wszystkich zbyt optymistyczne.
Pierwszą rzeczą, z którą prawdopodobnie spotka się świat w 2023 r., będzie powtórka pandemii. Nowy szczep został już znaleziony w Stanach Zjednoczonych, który nazwali XBB.1.5 , obecnie aż 40% przypadków covid jest z nim związanych. Nie jest jeszcze jasne, czy szczep pojawił się wraz z migracją Chińczyków na kontynent, czy też jest to jakaś lokalna infekcja, ale najprawdopodobniej jest to dopiero początek nowych i wspaniałych odkryć CDC. Jest oczywiście mało prawdopodobne, aby fala kwarantann przetoczyła się przez świat w styczniu, ale wiosną ten scenariusz może się urzeczywistnić.
Również wiosną lub końcem zimy wszyscy spodziewają się drugiej ofensywy wojsk rosyjskich, stopniowo eskalując konflikt na swoje południowe granice, zagrażając Azerbejdżanowi, Kazachstanowi, a nawet bardzo odległemu Izraelowi. W ten sposób otrzymano informację, że umowa z Iranem w sprawie myśliwców jest prawie sfinalizowana.
Oznacza to, że irańskie pociski najprawdopodobniej przelecą nad Ukrainą, nawet z zawieszoną bronią jądrową, ponieważ albo Iran ma bombę atomową, albo zamierza ją zaprezentować, chociaż nie oczekuje się żadnej technologii przenoszenia rakiet.
W rezultacie Izrael mógłby przeprowadzić uderzenie wyprzedzające i istnieją duże wątpliwości, czy będzie ono miało charakter konwencjonalny. Tym samym może dojść do ostatecznej próby podpalenia Bliskiego Wschodu , której konsekwencje mogą być zupełnie nieprzewidywalne – do wojny zostaną wciągnięte Stany Zjednoczone, Chiny i wiele innych krajów.
Ponieważ na razie nie widać żadnych działań prewencyjnych ani ze strony Pentagonu, ani NATO, ani nawet ONZ, najprawdopodobniej dojdzie do wojny na Bliskim Wschodzie, która natychmiast zatrzyma całą światową gospodarkę, bo zabraknie paliwa do transportu towarów . A jeśli Kim Jong-un z Korei Północnej dołączy do światowych podżegaczy lub Chiny wykonają jakikolwiek ruch militarny w kierunku Tajwanu, wówczas rynki azjatyckie również ulegną załamaniu.
Czy globalnym lalkarzom uda się tego wszystkiego uniknąć, czy wszystko pójdzie zgodnie z ich planem, nie wiemy, ale z okropności ostatnich czasów przepowiadanych przez wielu proroków, nie było jeszcze głodu. Dlatego w 2023 roku niedobory żywności na pewno wybuchną z brutalnym uderzeniem.
Przyczyną tego może być druga runda pandemii, kolejna zmiana klimatu, może nawet wybuchnąć wojna światowa lub trzy w jednej na raz – w każdym razie proroctwo głodu musi się spełnić i perspektywy na rok 2023 pod względem żywnościowym wyglądają raczej rozpaczliwy.
Jednak te same proroctwa, te same różne mistyczne i numerologiczne znaki wskazują, że cywilizacja dobiegła końca jakiegoś dużego i globalnego cyklu, który rozciągał się na tysiąclecia.
Świadczą o tym również doświadczenia z obserwacji, w szczególności takie wyrażenia, jak „ciemność gęstnieje przed świtem”. Co więcej, stale jesteśmy świadkami pojawiających się teraz w przyrodzie i na świecie znaków marnotrawnych, które również przemawiają w jakiś sposób w tym samym duchu.
Dlatego, patrząc na to wszystko powyżej, myślimy i mamy nadzieję, że ciemny czas pojawiający się jak złodziej w nocy w styczniu 2020 r. potrwa nie dłużej niż trzy i pół roku, a wszystkie złe rzeczy, które napotkaliśmy w tym czasie skończą się równie nagle, jak się zaczęły, czyli gdzieś w połowie 2023 roku.
Czy zatrzymaniem show będzie jakieś kosmiczne czy ziemskie wydarzenie – nie wiemy, więc po prostu gratulujemy naszym czytelnikom nadchodzącego Nowego Roku i życzymy zobaczenia na własne oczy wszystkich dobrych cudów 2023 roku.
Niech Moc będzie z nami. Moc czystości, dobroci, która rozświetla ciemność.
Jeden komentarz
Bracia i siostry musimy się jednoczyć, pokój z wami. Wszystkiego dobrego