Jeśli chcesz znaleźć Tajemnice Wszechświata, musisz myśleć w kategoriach energii, częstotliwości i wibracji. (Nicola Tesla) Kochani wszystko jest energią… a energia drga z określonymi częstotliwościami.
W świecie w którym żyjemy częstotliwości te nakładają się wzajemnie na siebie i oddziaływają na siebie. W tym krótkim tekście chciałabym zawęzić temat częstotliwości do muzyki i jej wpływu na nasz organizm.
Od tysiącleci naturalną i najbardziej pierwotną częstotliwością dla strojenia instrumentów muzycznych była częstotliwość 432 Hz. Uznana przez Pitagorasa jako doskonała, ze względu na „regułę złotego podziału”. To najbardziej harmoniczna częstotliwość występująca w naturze, dobrze wpływająca na ludzką psychikę i współgrająca z melodią wszechświata.
Częstotliwość 432 Hz jest pierwotną i naturalną, stąd też nazywa się ją również częstotliwością kosmiczną. Jest dźwiękiem uzdrawiającym.
Wszystkie naturalne dźwięki występujące w przyrodzie np:
- szum drzew
- śpiew ptaków.
- szum płynącej wody
- szum morza.
- brzęczenie owadów.
Są to dźwięki o tej właśnie częstotliwości. Częstotliwość 432 Hz to częstotliwość harmonijnego porządku Natury.
Człowiek, który jest jej częścią, potrzebuje tej naturalnej, harmonijnej częstotliwości. Dlatego tak dobrze się czujemy w lesie, nad morzem czy na polanie otoczeni dźwiękami natury.
W 1917 roku od rodziny Rockefellerów wyszła inicjatywa aby zmienić zasady strojenia instrumentów. Zamiast częstotliwości 432Hz zaproponowano częstotliwość 440 Hz.
Propozycja ta została kategorycznie odrzucona przez świat muzyczny. Jednak już rok później rząd USA przyjął częstotliwość 440Hz jako standard. Następną legislację standaryzującą częstotliwość 440 Hz zaakceptowały w 1939 roku Anglia oraz Niemcy.
Świat muzyczny wciąż definitywnie wyrażał swój sprzeciw w tym temacie. Jednak w roku 1951 na kongresie muzyków w Londynie z jakiegoś powodu zaakceptowano ten standard, chociaż protestowało wielu muzyków, w tym kilka tysięcy muzyków francuskich wystosowało nawet odpowiednie petycje.
Ostatecznie w 1953 roku muzyka na całym świecie została dostrojona do 440 Hz przez ISO (International Standards Organization). Dlaczego ustalono inne standardy stroju, skoro większość muzyków z całego świata się z tym nie zgadzała?
Strój 440 Hz jest głośniejszy i bardziej agresywny, wyraźnie „kłuje” w uszy i nie powoduje żadnej pozytywnej reakcji w ludzkim ciele a wręcz przeciwnie. Budzi niepokój i dysharmonie w naszym umyśle i ciele, jest czymś obcym i nienaturalnym.
Nawet muzyka relaksacyjna nadawana w tej częstotliwości brzmi agresywnie i kłuje w uszy. Jednak jej negatywne oddziaływanie znacząco wykracza poza mniejszą przyjemność ze słuchania.
Naukowcy apelują że częstotliwość 440 Hz wprowadza nasze ciało w stan stresu, stanowi rodzaj presji i nacisku, powoduje nerwowość, agresywność, napięcie i rozdrażnienie. Zwiększa skłonność do depresji, psychoz i chorób somatycznych.
Zaburza częstotliwości wody komórkowej, przez co osłabia organizm. Ezoterycy twierdzą, że częstotliwość 440 Hz zakłóca pracę DNA i RNA oraz powoduje zaburzenia w ciele energetycznym i fizycznym wszystkich organizmów żywych.
Ponadto daje możliwość wpływania na zachowanie ludzi i ich programowanie. Wielu uznanych muzyków i specjalistów od dźwięku, do dziś apeluje o przywrócenie poprzedniej częstotliwości…
Obecnie są dostępne aplikacje konwertujące na bieżąco muzykę z 440Hz na 432 Hz. Kochani jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o CIEBIE, O TWOJE WIBRACJE. To jest walka o CIEBIE, o Twoje wibracje …
Ty jesteś kreatorem to Twoja wibracja kreuje ten świat … jesteś najważniejszy ! Bądź tego świadomy, zawsze gdy ktoś proponuje Ci zmianę Twoich wibracji. Bądź tego świadomy, za każdym razem kiedy ktoś Cię straszy, denerwuje lub wzbudza w Tobie świadomość ofiary.
Nie pozwól manipulować swoimi wibracjami
- Chroń swoje wibracje
- Bądź czujny
- Dbaj o siebie
TY jesteś KREATOREM
Nie oddawaj swojej mocy – naucz się z niej korzystać Bądź wolny i świadomy swojej Istoty…”