Myliłem się. Ilekroć ktoś mówił mi, że martwi się, że firmy technologiczne czytają ich e-maile lub ktoś ukradkiem wślizguje się do ich połączenia Wi-Fi, mówiłem im, że nikt nie jest zainteresowany tym, co konkretnie robią.
Ostatnie wydarzenia przypominają mi, że prywatność jest cenna, a jej utrata może mieć konsekwencje zmieniające życie. Każą mi też myśleć o tym, jak daleko ludzie będą musieli się posunąć, aby chronić swoją działalność przed wścibskimi oczami, a nie przed firmami technologicznymi czy zagranicznymi lub federalnymi rządami, ale przed ludźmi mieszkającymi we własnych stanach.
Zagrożone są teraz (częściowo):
- Lokalizacja
- e-maile
- Teksty
- Aktywność przeglądania sieci
- Publiczne posty i obrazy
- Zakupy internetowe
- Ataki phishingowe polegające na wyłudzaniu informacji osobistych lub upuszczaniu oprogramowania śledzącego na Twoje urządzenia
To nie tylko pojedyncze działania, ale zbiór działań osób wokół ciebie.
Twój niegdyś zaufany towarzysz — Twój smartfon — jest niechętnym kapusiem.Gromadzi nie tylko Twoją lokalizację, ale także Twoje podróże. Jeśli nosisz smartwatch i używałeś go do śledzenia spacerów i biegów, ta sama technologia może pokazywać historię twoich podróży poza stan.
Nawet bez niej Twój telefon jest w stałym kontakcie z siecią wież komórkowych. Gdy podróżujesz z miejsca na miejsce, Twój telefon skacze z jednej wieży do drugiej, szukając sygnału do pobrania i przesłania informacji. Jeśli ktoś chce wiedzieć, gdzie byłeś i kiedy, może to zrobić.
Korespondencja e-mailowa i tekstowa może Cię zdradzić, a pamiętaj, że dotyczy to obu stron rozmowy.
Poszukiwanie pomocy lub informacji o tym, gdzie można się udać po pomoc, może zostać zauważone przez wścibskie oczy.
Zakupy online mogą namalować aż nazbyt wyraźny obraz aktualnej sytuacji lub zbliżającej się podróży.
Co robić
Możesz kupić tani telefon z palnikiem, urządzenie niepowiązane z żadnym z twoich kont internetowych. Może nie mieć większości funkcji smartfona, na których polegałeś, ale po zakończeniu podróży możesz go wyrzucić bez obawy, że utracisz informacje lub że ktoś je wyśledzi.
Możesz przeglądać Internet w trybie incognito (inaczej inPrivate), aby upewnić się, że zapis Twoich wyszukiwań nie jest przechowywany lokalnie i że nie upuszczasz danych osobowych na stronach internetowych.
Możesz przeglądać wszystkie swoje hasła w telefonie, komputerze, e-mailu, mediach społecznościowych i innych kontach i aktualizować je.
Możesz przeglądać VPN, tunel komunikacyjny, który zastępuje Twój prawdziwy adres IP niemożliwym do namierzenia numerem IP. Jeśli musisz korzystać z prywatnego Wi-Fi w drodze, możesz załadować VPN i chronić całą swoją aktywność przed wścibskimi oczami w lokalnym Starbucks i poza nim.
Możesz wyłączyć usługi lokalizacyjne w smartfonie, aby większość ludzi nie mogła Cię śledzić, gdy nadejdzie czas podróży, a telefon nie śledził, dokąd się udałeś. Nie ma to jednak żadnego wpływu na wieże komórkowe.
Możesz uniknąć publicznych sieci Wi-Fi w pobliżu domu i na drodze.
Możesz uniknąć wszelkich e-maili lub SMS-ów, które proszą o podanie nawet najbardziej nieszkodliwych danych osobowych. Nie odpowiadaj na tego e-maila ani SMS-a, bez względu na to, jak oficjalnie wygląda. Nie klikaj też w ten link.
Możesz przyjąć w pełni zaszyfrowany system przesyłania wiadomości, taki jak Telegram lub Whatsapp,
Możesz zarejestrować się w całkowicie zaszyfrowanym systemie poczty e-mail, takim jak Hushmail.
Możesz zaszyfrować swój dysk twardy, aby mieć pewność, że nawet jeśli ktoś uzyska dostęp do Twojego komputera, nie będzie mógł odczytać zawartości dysku twardego.
Możesz odciąć media społecznościowe i prawdopodobnie zrobić to na długo przed podróżą, aby nie zostawiać śladu wskazówek dla każdego, kto chce poznać Twoją firmę.
Mógłbyś wyjść z sieci. Zostaw telefon, laptopa i tablet, a przygotowując się do podróży, rób zakupy lokalnie – tak – gotówką.
Chodzi mi o to, że myliłem się co do ludzi, którzy nie dbają o to, co robisz. Zależy im, o wiele za bardzo, a teraz musisz zrobić wszystko, co w twojej mocy, aby chronić siebie, tych, którzy by ci pomogli, i trzymać wszystkich z dala od twoich osobistych spraw.