Chociaż odpowiedzialni chirurdzy plastyczni twierdzą, że ich klienci muszą mieć ukończone 18 lat, aby poddać się operacji, wiele dziewcząt (które teraz znacznie szybciej dojrzewają) zostanie przyjętych przez chirurga, jeśli towarzyszy im osoba dorosła, na przykład rodzic. To armia reklamodawców, telewizyjnych programów o metamorfozach, obsesyjnych celebrytów i gwiazd filmowych tworzy popyt na dynamicznie rozwijający się światowy biznes chirurgii plastycznej.
Niedawne badanie wykazało, że w wieku 12 lat trzy czwarte dziewcząt nie lubiło czegoś w swoim wyglądzie, a w wieku 16 lat jedna czwarta rozważała operację plastyczną. W Stanach Zjednoczonych operacje plastyczne są kolejnym objawem rosnącej liczby niepewnych siebie dziewcząt i kobiet. Amerykanie wydali prawie 12,5 miliarda dolarów na zabiegi kosmetyczne w 2004 roku. Niektóre z najpopularniejszych zabiegów obejmują liposukcję, plastykę brzucha, powiększenie piersi, operację powiek, lifting twarzy, implanty ust i plastykę nosa.
Niechirurgiczne zabiegi kosmetyczne również zyskują na popularności dzięki zastrzykom z botoksu i kolagenu, peelingom chemicznym, mikrodermabrazji, kwasowi haylauronowemu i depilacji laserowej, a wszystko to w dużym procencie, przy czym kwas hialuronowy jest najbardziej znaczący na poziomie aż 659 procent.
A może chcesz: „… łup jak u J-Lo? Dzięki operacji powiększenia pośladków może być Twoja!” Niemal w każdym stanie USA chirurdzy plastyczni są zasypywani prośbami pacjentów o wszczepienie im implantów pośladkowych, co jest ostatnim krzykiem mody wśród młodych i nie tak młodych amerykańskich kobiet. W 2004 r. tendencja wzrostowa popularności chirurgii plastycznej trwała do prawie 11,9 miliona przypadków chirurgicznych. Według Amerykańskiego Towarzystwa Estetycznej Chirurgii Plastycznej (ASAPS) oznacza to kolosalny 465-procentowy wzrost ogólnej liczby zabiegów kosmetycznych.
Po raz kolejny ciężar zmiany spoczywający na kobietach jest reprezentowany przez łącznie 90 procent wszystkich operacji, podczas gdy mężczyźni tylko 8 procent. Najczęstszymi zabiegami wykonywanymi u osób w wieku 18 lat i młodszych były: depilacja laserowa, peelingi chemiczne, mikrodermabrazja, plastyka nosa i laserowa resurfacing skóry.
Rośnie też liczba nastolatków, którzy decydują się na operację plastyczną. 335 000 osób w wieku 18 lat i młodszych przeszło operację plastyczną w 2003 r., w porównaniu z około 306 000 w 2000 r. Chociaż wiele z nich obejmuje zabiegi, które można uznać za konieczne, takie jak blizny, nieprawidłowości twarzy lub ciała lub przypadki, gdy osoby cierpią z powodu silnego stresu psychicznego, pojawia się również wynikać ze zniekształconego stosunku dzieci do własnego ciała. W związku z tym najczęściej wybierane przez nastolatki procedury obejmują zmianę kształtu nosa, zmianę kształtu uszu, leczenie trądziku oraz zmniejszenie / powiększenie piersi.
W Szkocji w Wielkiej Brytanii, pod wpływem coraz bardziej dostępnej pornografii i glamour, setki nastolatków poddały się finansowanym przez Narodową Służbę Zdrowia (NHS) zabiegom chirurgii plastycznej, w tym powiększeniu piersi. Po drugiej stronie Atlantyku wzrost liczby powiększanych piersi wśród nastolatków w Kalifornii wynika głównie z presji rówieśników i poszukiwania idealnego zdjęcia na ukończenie szkoły.
Pewien chirurg tak skomentował niedawny napływ 16-18-latków, którzy traktowali operację jako „uczesanie włosów albo nowy zegarek”. [8]Albo, jak wyraził to inny chirurg, piersi rzeczywiście są „modnym elementem”. A przy cenach powiększania piersi od nieco poniżej 4000 do 10 000 dolarów, jest to zdecydowanie nowobogacki rynek nastolatków, który ostatecznie sieje spustoszenie w przejściu dziewcząt do kobiecości i ich miejscu w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, absolwenci Gold Coast w Australii podejmują pracę, aby sfinansować swoje marzenie o większych piersiach lub mniejszych nosach. Niedawny boom w chirurgii plastycznej w Singapurze obejmuje pakiet zabiegów chirurgicznych „modnej nowej rzeczy do zrobienia w bogatym mieście-państwie, gdzie dziewczęta w wieku 15 lat mają zmienione lub ulepszone rysy”.
A jeśli masz już dość niebezpieczeństw związanych z krzemem, może chciałbyś wyhodować własne piersi dzięki badaniom nad komórkami macierzystymi, co jest obecnie modne w Rosji? [10] Wydaje się, że nie ma ograniczeń co do długości, do jakich nasz zmysł ciała jest zmuszany do nowych syntetycznych projektów, i nie ma ograniczeń co do liczby chirurgów gotowych napełnić swoje kieszenie, aby to zrobić.
Jako główny objaw naszej narcystycznej kultury obserwujemy rosnącą falę skupienia się na ciele, przejawiającą się w wysoce lukratywnych światach rozrywki. Podglądactwo to standardowy mechanizm telewizji i kina. Nasze pragnienie „reality TV” i dramatów „prawdziwego życia” niebezpiecznie zbliża się do żerowania i „wysiadania” na okrutnym i zdegenerowanym, lubieżnym i nieuzasadnionym, do którego wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, wierząc, że jest w jakiś sposób „zabawny”.
Zadanie zabawiania (lub porywania) nowych pokoleń dzieci zostało podjęte przez tak zwaną kulturę „alfonsów i dziwek” świata pop, gdzie wzorce do naśladowania wydają się celebrować podbrzusze handlu ludźmi i prostytucji, które spotykają miliony dziewcząt i młodych kobiet na całym świecie.
Ikony popu, takie jak Christina Aguilera czy Rhianna prosto z fabryki „muzyki na zamówienie”, symulują niekończące się filmy z choreografowanymi „orgiami”, podczas gdy dziesiątki utworów Beyoncé i Britney wiją się wokół męskich tancerzy, tworząc „na pieska” tańczą pozy, cynicznie dąsając się, podczas gdy ich menedżerowie i księgowi ślinią się.
Są ciekawskimi ambasadorami pewnego rodzaju świadomości miękkiego porno dla wschodzących nastolatków. Uczennice uważają, że jest to godne ich aspiracji, aby być lubianym i kochanym, zwiększając rosnącą presję na dostosowanie się, a być może nawet przyczyniając się do przyspieszenia wczesnego dojrzewania.
Programy reality show X-factor, American Idol i Big Brother to podstawa weekendowych programów telewizyjnych. Programy takie jak holenderski reality show „Pimp my life” są przykładem i reprezentatywnym przykładem skrajnego, ale coraz bardziej powszechnego trendu. Włóczęgi są zrywane z ulicy, wprowadzane w stan wysokiego życia, a następnie wysyłane w celu znalezienia pracy w określonych ramach czasowych.
Kablowy kanał muzyczny MTV „Pimp my Ride”, który prezentuje nowe talenty, normalizuje i popularyzuje żargon podziemia. To stwarza wrażenie, że prostytucja i ekskluzywny seks są fajne i modne. Stają się wzorami do naśladowania i uzasadnionymi celami młodych, związanych z modą i rozrywką, które są tak bardzo częścią świadomości młodzieży. Kiedy takim obrazom towarzyszy wielomilionowe kampanie reklamowe, pustka tego programowania tylko wzmacnia niepewność i problemy z poczuciem własnej wartości.
Aby być lubianym, trzeba być szczupłym; aby zostać przyjętym, trzeba mieć na sobie najnowsze buty Nike; aby być pożądanym, trzeba być przede wszystkim superseksualnym. Szkoda, że są to czysto wypróbowane i przetestowane sztuczki marketingowe mające na celu wykorzystanie świeżo szalejących hormonów młodości w celu zapewnienia maksymalnych dywidend dla starych.
Seks, a zwłaszcza pornografia, z łatwością zadomowił się w głównym nurcie. Nie jest to kwestia purytańskiej karty ani pruderyjnego podejścia do natury ludzkiej seksualności, ale raczej włączenia przemysłu seksualnego jako stosunkowo marginalnego wpływu, który zajął strategiczne i centralne miejsce w rozwoju międzynarodowego kapitalizmu i społeczno-kulturowych obyczaje. Widzimy ciągły mem „prostytucji” manifestujący się w sposób dorozumiany i jawny. Rozrywka jest pozostałością tej toksycznej ekonomii w ludzkiej nędzy.
Ponieważ dorosłość jest skutecznie sprzedawana dzieciom w coraz młodszym wieku, w klasach panuje rodzaj snobizmu kastowego, w którym dzieci oceniają się nawzajem na podstawie marki i bogactwa. Nastolatki aspirują teraz do bycia dwudziestokilkulatkami w sposób bardziej desperacki niż jeszcze dziesięć lat temu. Spójrz na błyszczące magazyny i dziewczęta prawie przed okresem dojrzewania w wielu kampaniach reklamowych, które wydają się zaspokajać potrzeby pederastów w branży modowej niż zwykłych nabywców.
Teraz, gdy spacerujemy po głównych ulicach, może być ci trudno prawidłowo określić wiek nastolatków. Ma to konsekwencje dla wykroczeń seksualnych i rzekomych przestępstw, gdy 14-latki wyglądają na 6 do 7 lat starsze z powodu czynników biologicznych, presji rówieśników i powiązanych wpływów przemysłu rozrywkowego i medialnego, które wymagają od nich marki „doskonałości”.
Marionetka Miley Cyrus, która wprowadziła zjawisko „twerkingu” jako kolejny wariant symulowanego seksu. Aktualizacja szkoły programowania Madonny. I oczywiście jest to tylko kolejna forma kobiecej emancypacji. A może to tylko archetyp dziwki, który ma być wzorem do naśladowania?
Od późnych lat 90. do 2003 r. magazyny takie jak „Nuts”, „Zoo”, „Bizarre”, „Loaded” „Guts” i wiele innych wypełniały rynkową lukę między miękką i twardą pornografią towarzyszącymi im stereotypowymi obrazami, często umieszczanymi obok przemoc i śmierć ukazane ze wszystkich czterech stron świata. Jednak ich atrakcyjność osłabła, być może nie ze względu na ich treść, a raczej z powodu pojęcia dostępności: po co kupować czasopismo, skoro można je bezpłatnie przeglądać na iPadzie?
Jeśli przypomnimy sobie poprzednie podsumowanie neurologii i obrazowania wizualnego zarysowujące pewne pola nerwowe, możemy zauważyć, że można to uznać za ważny czynnik w zniekształceniu rozwijających się emocji i wyłaniających się światopoglądów dzieci, niezależnie od chemicznych składników uzależnienia i wczesnych negatywnych stereotypy.
Związek między nadużyciami a drastyczną zmianą w dostępności pornografii i jej stopniowym włączaniem do głównego nurtu oglądalności niekoniecznie musi być przyczyną, ale można to postrzegać jako podstawową zmianę w postrzeganiu, dzięki której dzieci są zachęcane do wchodzenia na celownik przedwczesna, przedwczesna seksualność.
Wzory do naśladowania zarówno w modzie, jak i stylu życia MTV-Pop oferują mieszankę tego, co jeden z pisarzy bez ogródek nazwał: „The Empowered Whore Archetype” , oraz cienkiego, narkotykowego szyku, chwalonego w branży modowej. Z drugiej strony mamy napompowanego siłownię mężczyznę, który nosi kredkę do oczu, uniform z nażelowanymi włosami i tatuaże, starając się naśladować mity o rozwiązłości Don Juana, aby sprostać nowym niskim standardom, do których aspirują dziewczyny.
Doświadczona dziennikarka i feministka Joan Bakewell wyraziła swoje zaniepokojenie w tej kwestii w niedawnym artykule:
„Więc na co tu narzekać? Niepokoi mnie dostępność – a właściwie marketing – takich sprośnych filmów dla młodych i wrażliwych. W naszej kulturze coś się zmieniło, co sprawiło, że nastolatki znalazły się w kręgu sugestywnych czynności seksualnych. T-shirty z bezczelnymi, a nawet sprośnymi hasłami – żartami zrozumiałymi tylko dla dorosłych – są projektowane i sprzedawane osobom poniżej 10 roku życia. Dzieci mogą polować na wielu kanałach telewizyjnych na coś, co wygląda na coś dorosłego i trochę transgresyjnego. Czy to może być dla nich dobre?”
W obliczu narcystycznej kultury, rosnącego nadużycia i akceptacji tego, co jest zasadniczo psychopatycznym światopoglądem – odpowiedź musi brzmieć „nie”. Jak elokwentnie stwierdza Bakewell, z pewnością stała na czele wyzwolenia seksualnego w latach 60., ale chociaż ta zmiana kulturowa przesunęła granice dorosłej seksualności, niewiele przypomina poziom obrazów seksualnych, które codziennie bombardują dzieci i młodych dorosłych. Jest to równoznaczne z indukowaniem patologii, w których „tradycyjne wartości” (bez bagażu konserwatywnych czy religijnych konotacji) są postrzegane jako „osobliwe” lub passé.
Przemiana Miley Cyrus jako aktorki i modelki dziewczyny z sąsiedztwa w archetyp gwiazdy pop-dziwki jest szczególnie obrazowym przykładem manipulacji przez przemysł muzyczny wrażliwością na miękkie porno, która jest sprzedawana młodszemu pokoleniu.
Czy pani Cyrus myśli, że zadaje cios feminizmowi, czy po prostu wierzy, że jest to rzeczywiście odpowiedni marketingowy zamach, by zgarnąć dolary, można tylko zgadywać. Aby taka przemiana miała miejsce, jej producent (lub alfons) najwyraźniej wykorzystał rodzącą się kobiecość Cyrusa i wykorzystał ją do granic możliwości. Muzyka stojąca sama w sobie wydaje się zagubiona w kolejnym nowym zjawisku „twerkingu”.
Seks i muzyka zawsze były ze sobą połączone. Tym razem jednak wyrafinowanie technologii sprawiło, że jest ona bardzo dostępna (nie tylko zawartość muzyczna i często okultystyczne obrazy – ale to już inny temat), co oznacza, że najniższy wspólny mianownik instynktu i gratyfikacji jest asymilowany w wysoce wrażliwych i emocjonalnych umysłach młodych 24 godziny na dobę.
Wymaga tego oficjalna kultura. Bez dostępnych wzorców do naśladowania, które mogłyby złagodzić ten atak i w połączeniu z wieloma innymi subtelnymi uzależnieniami, nastolatki i nastolatki są narażone na silnie naładowane obrazy zalewające pięć zmysłów. Nie tylko jest to o wiele za wcześnie, ale jest nieuzasadnione aż do całkowitego nasycenia.
Oprócz całego tego seksualnego zamieszania i bez wątpienia podążając śladem nieuzasadnionego porno-gore-przemocy-ustawionej-muzyki-motown, tak ukochanej przez reżysera filmowego Quentina Tarantino, mamy ogromną popularność amerykańskiego serialu telewizyjnego Dexter , który jest obecnie czyszczony w rankingach i sprzedaży książek.
Opowiada historię o za dnia naukowiec sądowy, a nocą psychopatyczny zabójca, hakujący i tłuczący sobie drogę przez różne niesmaczne postacie, które „zasługują na śmierć”, bez wątpienia działając jako zabawne katharsis dla milionów widzów.
Oczywiście postać jest seksowna, zabawna, pozornie opiekuńczy i inteligentny. Mógłby być każdym z nas. Czy jest to po prostu ta sama rekonstrukcja podglądactwa seryjnego mordercy, czy też istnieje teraz akceptacja psychopaty jako w jakiś sposób ludzkiego i honorowego, jeśli usuwa resztki człowieczeństwa? I jakie przesłanie wysyła to dzieciom, które nieświadomie zmagają się z bardzo realnymi skutkami psychopatii w całej naszej kulturze?
Ten odwrócony superbohater jeździ na grzbiecie nadmiaru filmów i książek o wampirach, demonach i wilkołakach skierowanych do nastolatków i młodych dorosłych. Zło nie stało się tylko antybohaterem, ale bohaterem lub bohaterką, której należy kibicować. Dwoistość „dobra i zła” prawie zniknęła, by zostać zastąpiona „złem kontra złem” wraz ze wszystkimi uwodzicielskimi atrybutami czarnej skóry, piersiastych lasek i wrażliwych mężczyzn o stalowych szczękach.
Film Underworld (2003) o pięknym wampirze z pistoletem, który zakochuje się w wilkołaku, ma promocyjne hasło: „Którą stronę wybierzesz?” Wybór stał się podobny do wielu wyborów na świecie, wybór między „mniejszym złem”, który w rzeczywistości nie jest żadnym wyborem.
Tak wielu pozbawionych praw wyborczych młodych ludzi na ulicach amerykańskich miast nie znajduje sensu i celu w standardowym przedstawieniu życia rodzinnego nękanego przez czynniki społeczno-ekonomiczne, a także nieuchronną dyslokację psychiczną, która z tego wynika. Zamiast tego wiele dzieci i młodych dorosłych skłania się ku kulturze gangów, która zapewnia znaczenie i przynależność emocjonalną.
Jednak wiele gangów wymaga wstępnych testów brutalnej przemocy, a czasem morderstwa. Rzeczywiście, przemoc gangów jest jednym z najpilniejszych problemów zarówno w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, jak iw Ameryce Łacińskiej. Wskazuje na duchową próżnię w naszej młodzieży, która trafia do serca oficjalnej kultury. Mieszane przekazy w reprezentacji seksualności, emocji i nieustanne skupienie się na obrazie siebie i celebrytach kształtują rozwijające się umysły i ciała młodych ludzi. Z kolei,
Oglądanie wyraźnych obrazów seksualnych dosłownie obciąża krew. Jest to biochemiczny „opium”. W końcu to chemikalia, które przepływają przez nasze ciała, tworzą związki, romanse, związki i małżeństwa. Te ostatnie rytuały są naturalnie bardzo często skazane na niepowodzenie właśnie z powodu tego fałszywego chemicznego romansu.
Częsta, wczesna ekspozycja dziecka na taką stymulację wzrokową może w niektórych przypadkach doprowadzić do odczulenia, co oznacza, że wymagany jest wyższy próg stymulacji, powodując chęć poszukiwania materiału o twardszej lub bardziej ekstremalnej jakości. Zwiększenie stymulacji może prowadzić do uzależnienia, czy to dziecka, czy dorosłego. Ci pierwsi są jednak bardziej podatni na siłę takich obrazów ze względu na poziom niedojrzałości emocjonalnej i wpływy hormonalne.
Była aktorka porno Shelley Lubben jest ekspertem od realiów wielomiliardowego biznesu. Napisała nawet o tym książkę zatytułowaną The Truth about the Fantasy Behind Porn – The Greatest Illusion on Earth , która obala mit glamour i wyzwolenia seksualnego, które przemysł i ich modelki próbują promować. Lubben uważa, że przemysł pornograficzny często niszczy życie, a ona jest kimś, kto może to wiedzieć. Opowiada: „Kiedyś bez końca przechwalałam się przed fanami i pornografami, jak bardzo kocham kręcić filmy porno. Okłamywałem w 100% przypadków 100% ludzi”.
Lubben dokładnie zbadał kilka interesujących statystyk dotyczących świata porno, który tak bardzo się znormalizował w XXI wieku. Z jej strony internetowej i książki dowiadujemy się, że:
- 36 gwiazd porno zmarło w latach 2007-2010 z powodu HIV, samobójstw, zabójstw i narkotyków.
- 66 procent wykonawców porno ma opryszczkę, nieuleczalną chorobę.
- Od 2004 roku wśród wykonawców zgłoszono 2396 przypadków chlamydii i 1389 przypadków rzeżączki.
- Ponad 100 heteroseksualnych i homoseksualnych wykonawców zmarło na AIDS.
- 26 przypadków HIV zgłoszonych przez Adult Industry Medical Healthcare Foundation (AIM) od 2004 r.
- 70 procent infekcji przenoszonych drogą płciową w przemyśle pornograficznym występuje u kobiet, zgodnie ze stanem zdrowia publicznego hrabstwa Los Angeles.
- Chlamydia i rzeżączka wśród wykonawców jest 10 razy większa niż w hrabstwie LA w wieku 20-24 lat.
- Największa grupa oglądająca pornografię online to osoby w wieku od 12 do 17 lat.
- Ponad 11 milionów nastolatków regularnie ogląda pornografię online.
Istnieje 4,2 miliona stron pornograficznych, 420 milionów stron pornograficznych i 68 milionów zapytań wyszukiwarek dziennie.
Warto zamieścić tu dłuższy fragment książki Lubbena, na wypadek gdyby czytelnik miał jakiekolwiek złudzenia co do natury tego przemysłu. Tutaj z ust konia:
„Wielu wierzy w szeroko rozpowszechnioną bajkę, że kobiety lubią kręcić filmy porno, ale prawda jest taka, że dla kobiet porno nie ma szczęśliwych zakończeń. Kobiety NIE lubią kręcić filmów porno, a bliższe spojrzenie za kulisy pokaże ci kilka powodów.
W świecie ostrego seksu przeciętny dzień na planie aktorki porno to długi i żmudny proces. Kobietom każe się przychodzić około 8 rano na makijaż, ale tylko po to, by aktorki porno dotarły do pracy na czas. Gwiazdy porno mają paskudny zwyczaj spóźniania się, ponieważ często mają kaca po narkotykach lub alkoholu z poprzedniej nocy.
Po makijażu aktorki porno zwykle czekają długie godziny, aż nadejdzie ich kolej na zagranie sceny. Niektóre sceny trwają godzinę, a inne kilka godzin. To naprawdę zależy od tego, czy aktor płci męskiej w pierwszej scenie mógłby „występować”, czy nie. Zależy to również od tego, czy aktorki będą musiały zatrzymać zegar, ponieważ nie mogą znieść bólu ostrej sceny seksu.
Czekając w pobliżu, zblazowani artyści porno zwykle kończą w toaletach z butelkami alkoholu i linami prędkości lub na zewnątrz w swoich samochodach w celu naprawy heroiny lub gromadzą się na podwórku z innymi aktorami, aby palić marihuanę.
Aby dodać do odrętwiającego procesu, kobiety nigdy nie są w stanie doświadczyć przyjemności seksualnej z powodu ciągłego cięcia podczas scen seksu. W tle reżyser nieustannie krzyczy, „ciął”, a bieg akcji zostaje przerwany, by zrobić lepsze ujęcie, wyregulować oświetlenie czy wytrzeć płyny ustrojowe. Wielokrotnie twórcy pornografii przerywają sceny i proszą aktorów o „zastygnięcie” w pozycji podczas bardzo ostrych aktów seksualnych, co powoduje ogromny fizyczny i emocjonalny ból aktorek porno.
Mówię z własnego doświadczenia, kiedy mówię, że bycie w środku ostrego seksu z kilkoma aktorami w tym samym czasie i powiedzenie „zamrożenie” w pozycji na kilka minut, podczas gdy oświetlenie lub kamery są regulowane, jest niezwykle bolesne i poniżające. Bardzo upokarzające jest również zatrzymywanie scen w celu wytarcia płynów ustrojowych, takich jak nasienie, kał i krew.
Pomimo faktu, że kobiety nie lubią kręcić filmów porno, nadal okłamują swoich fanów i z dumą twierdzą, że kręcenie filmów porno sprawia im przyjemność. Oczywiście, że tak. Dostają setki i tysiące dolarów za kłamstwo, ponieważ jest to ich zawód.
Gwiazdy porno to opłacani profesjonalni kłamcy, którzy wiedzą, jak „działać” i robią to dobrze. W rzeczywistości, ponieważ gwiazdy porno spędzają dużo czasu przed kamerą i nigdy nie wychodzą z roli, zwykle mają większe zdolności aktorskie niż hollywoodzcy aktorzy głównego nurtu.
Kiedyś bez końca chwaliłem się fanom i pornografom o moim ekstremalnym „włoskim” popędzie seksualnym io tym, jak uwielbiałem kręcić filmy porno. Mówiłem w kółko o tym, jak potrzebuję coraz więcej, aby zaspokoić mój nienasycony apetyt. Okłamywałem 100 procent czasu 100 procent ludzi.
Kłamstwo jest ojczystym językiem gwiazd porno, ponieważ nie stać ich na mówienie prawdy. Nie tylko zrujnowałoby to fantazję ich fanów, ale co ważniejsze, zrujnowałoby kwotę ich wypłat. Nie wierz aktorkom porno, kiedy z dumą oświadczają, że lubią kręcić filmy porno. DZIAŁAJĄ”.