We wrześniu ubiegłego roku naukowcy z Wielkiej Brytanii wystrzelili na dużą wysokość balon pogodowy, który wypuścił do stratosfery kilkaset gramów dwutlenku siarki, co jest potencjalnym pierwszym naukowym osiągnięciem w dziedzinie geoinżynierii słonecznej.
Geoinżynieria słoneczna to teoria, według której ludzie mogą złagodzić „globalne ocieplenie” poprzez celowe odbijanie większej ilości światła słonecznego w kosmos. Według alarmistów klimatycznych jednym z możliwych sposobów jest rozpylanie dwutlenku siarki w stratosferze.
Jest to wysoce kontrowersyjne, biorąc pod uwagę, między innymi, że wystrzeliwanie chemikaliów na naszą bezpośrednią orbitę ingeruje w naturalny porządek, czyniąc pogodę mniej przewidywalną lub zagrażając zaopatrzeniu populacji w żywność, powodując suszę.
Wysiłek Wielkiej Brytanii nie był testem ani eksperymentem w samej geoinżynierii. Zadeklarowanym celem była raczej ocena taniego, kontrolowanego i możliwego do odzyskania systemu balonowego, zgodnie ze szczegółami uzyskanymi przez MIT Technology Review .
Co ciekawe, system otrzymał nazwę – SATAN. To skrót od „ Stratospheric Aerosol Transport and Nucleation”.
Andrew Lockley, niezależny badacz związany wcześniej z University College London, kierował pracami zeszłej jesieni, współpracując z European Astrotech, firmą zajmującą się inżynierią i projektowaniem balonów na dużych wysokościach i kosmicznych systemów napędowych.
Jego artykuł o jego eksperymentach z SZATANEM został przesłany, ale nie został jeszcze opublikowany.
Kiedy odkrył, że jego artykuł „wyciekł”, Lockley napisał e-mail do MIT Technology Review:
„Przecieki niech będą przeklęte! Próbowałem podążać prostą i wąską ścieżką i czekać na sądny dzień recenzji, ale wygląda na to, że kolega został sprowadzony na manowce przez diabelską pokusę. W piekle jest specjalne miejsce dla tych, którzy ujawniają pracę swoich kolegów, dręczonych wiecznie płonącą siarką”.
Balony Lockleya były wyposażone w instrumenty, które mogły śledzić tory lotu i monitorować warunki środowiskowe. Zawierały one również kilka zabezpieczeń zaprojektowanych w celu zapobiegania lądowaniu balonów, gdy nadal są wypełnione potencjalnie niebezpiecznymi gazami.
Shuchi Talati, naukowiec rezydent na Uniwersytecie Amerykańskim, który tworzy organizację non-profit zajmującą się kwestiami zarządzania i sprawiedliwości w geoinżynierii słonecznej, powiedział: „Jestem naprawdę zaniepokojony tym, jakie są intencje. Istnieje poczucie, że mają wyższość moralną, że istnieje moralny imperatyw, aby wykonać tę pracę.
Talati powiedział, że posuwanie się do przodu w sposób, w jaki zrobił to Lockley, jest etycznie wątpliwe, ponieważ odbiera innym możliwość zastanowienia się nad wartością naukową, ryzykiem lub stosownością wysiłków, zanim one nastąpią. Dodała, że część intencji wydawała się być prowokacją.
David Keith, naukowiec z Harvardu, który od lat pracuje nad programem badań balonów stratosferycznych na małą skalę, kwestionuje zarówno wartość naukową tego wysiłku, jak i jego przydatność w zakresie rozwoju technologii. Zapytany, czy bycie prowokatorem mogło być częściowym celem wysiłku,
Keith powiedział: „Nie nazywaj czegoś SZATANEM, jeśli grasz prosto”.
Lockley nie jest jedynym badaczem „zmian klimatu”, który wydaje się być wytrącony z równowagi. Więcej szalonych pomysłów pochodziło ostatnio od szaleńców zajmujących się zmianami klimatycznymi w Organizacji Narodów Zjednoczonych („ONZ”). W raporcie Program Środowiskowy ONZ („UNEP”) przedstawił propozycje osiągnięcia celów klimatycznych, w tym rozmieszczenia gigantycznych luster odbijających światło słoneczne z powrotem w przestrzeń kosmiczną.
The Independent zauważył, że nie po raz pierwszy zaproponowano użycie luster kosmicznych w celu złagodzenia najgorszych skutków zmian klimatu. Były kandydat na prezydenta USA, Andrew Yang, opublikował w szczególności plan geoinżynierii planety w 2019 roku. Jego propozycja umieszczenia gigantycznych składanych luster kosmicznych na orbicie kosztowałaby 4,86 biliona dolarów, a jej wdrożenie zajęłoby około dwóch dekad.
Inne metody proponowane przez UNEP w celu ochłodzenia naszej planety poprzez ograniczenie nasłonecznienia i zaciemnienie nieba to:
Wstrzykiwanie odblaskowych nanocząstek/dwutlenku siarki do atmosfery (wtrysk aerozolu stratosferycznego)
Rozjaśnianie niskich chmur nad oceanem poprzez zaszczepianie chmur oceanicznych submikronowymi cząsteczkami soli
Jak zauważył Igor Czudow , dwutlenek siarki – substancja chemiczna wybierana zarówno przez SATAN, jak i UNEP – był wolnym produktem ubocznym spalania węgla i ropy, emitowanym do atmosfery do ostatnich dziesięcioleci. Aktywiści i władze ekologiczne doszli do wniosku, że dwutlenek siarki (SO 2 ) jest gazem zanieczyszczającym, przyczyniającym się do zjawiska kwaśnych deszczy i powodującym poważne problemy zdrowotne.
Mając pewność, że dwutlenek siarki jest dla nas szkodliwy, wydaliśmy miliardy dolarów na wyeliminowanie go z emisji pochodzących ze spalania węgla i ropy oraz na budowę technologii wychwytywania siarki, aby utrzymać SO 2 z dala od atmosfery.
Teraz okazuje się, że dwutlenek siarki jest dla nas dobry i musimy wydać jeszcze więcej niezliczonych miliardów, aby wprowadzić go do atmosfery.
Czy to brzmi dla ciebie głupio?
Jestem jednak pewien, że zaraz po zarobieniu miliardów na „eliminowaniu emisji dwutlenku siarki” z elektrowni węglowych, inwestorzy zarobią sporo pieniędzy na „zatłaczaniu dwutlenku siarki do atmosfery”.
ONZ dyskutuje o zaciemnieniu nieba w walce ze zmianami klimatycznymi , Igor Czudow, 1 marca 2023 r.
Jako uzasadnienie wstrzykiwania chemikaliów do atmosfery, raport UNEP wskazuje, że erupcje wulkanów czasami wypełniają niebo popiołem lub siarką, zaciemniają słońce na lata i prowadzą do wymiernych epizodów globalnego ochłodzenia. Jednak, jak napisał Igor Czudow, znacznie ciemniejsze strony historii ludzkości wiązały się z wulkanami powodującymi katastrofalne zmiany klimatyczne.
Na przykład w 1600 r. erupcja Huaynaputina w Peru spowodowała głód w Europie i doprowadziła do masowych zgonów:
Lata 1601-1603 przyniosły w Rosji największy głód w dziejach kraju, który doprowadził do obalenia panującego cara.
Dokumenty ze Szwajcarii, Łotwy i Estonii odnotowują wyjątkowo mroźne zimy w latach 1600-1602.
We Francji zbiory wina w 1601 roku były późne, a produkcja wina załamała się w Niemczech i kolonialnym Peru.
W Chinach brzoskwinie kwitły późno, a jezioro Suwa w Japonii miało jeden z najwcześniejszych terminów zamarzania od 500 lat.
Takie globalne projekty przyciemniania słońca mogą rzeczywiście powodować globalne ochłodzenie kosztem zatrucia atmosfery, powodując kwaśne deszcze i prowadząc do upadku rolnictwa w kilku regionach świata.
Dodatkowo zablokowane światło słoneczne uniemożliwi roślinom pobieranie dwutlenku węgla (CO 2 ), ponieważ przekształcanie dwutlenku węgla w materię roślinną i tlen wymaga światła słonecznego.
Nigdy daleko od spisku mającego na celu zniszczenie, kontrolę i czerpanie zysków, od początku zeszłego roku Bill Gates i inni prywatni darczyńcy finansowali Program Badań Geoinżynierii Słonecznej Uniwersytetu Harvarda , SCoPEx , w celu zbadania skutecznych sposobów blokowania światła słonecznego przed dotarciem do powierzchni Ziemi.
Jak dotąd przedstawiają swoje plany jako „eksperymenty”, ale raport UNEP grozi, że jeśli „globalni interesariusze” zdecydują się kontynuować, niebo może się zaciemnić w ciągu zaledwie kilku lat.
Być może wszyscy naukowcy korporacyjni są opłacani, aby myśleli w ten sam sposób i, podobnie jak w przypadku zastrzyków covidowych, nie są wymagane żadne autentyczne badania bezpieczeństwa ani skuteczności, po prostu wprowadź je i przeprowadzaj eksperymenty na żywo na całych populacjach i na całym świecie.
Jeden komentarz
Jeszcze niedawno dwutlenek siarki z kominów był uważany za zagrożenie. Teraz będzie trzeba płacić za wypuszczanie go z balonów?