Potencjalnie śmiertelna i lekooporna choroba grzybicza rozprzestrzenia się w szybkim tempie w szpitalach w całych Stanach Zjednoczonych – ostrzega w raporcie amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Dostanie się patogenu do krwiobiegu w znacznej liczbie przypadków kończy się zgonem. Eksperci apelują o podjęcie działań, zanim lekooporny grzyb wywoła kolejną pandemię.
Według powiązanego raportu Sky News i New York Post naukowcy z Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) poinformowali, że grzyb, rodzaj drożdży zwany Candida auris lub C. auris , może powodować ciężkie choroby u osób z osłabioną odpornością. systemy. Wiadomość o grzybie tak bardzo poruszyła słuchaczy, że w ciągu kilku godzin po publikacji serwer New York Post zaczął mieć problemy z dystrybucją materiału.
Liczba zdiagnozowanych osób, a także liczba osób, u których stwierdzono obecność C. auris w wyniku badań przesiewowych, rośnie w zastraszającym tempie od czasu pierwszego zgłoszenia grzyba w USA w 2016 r.
Grzyb został zidentyfikowany w 2009 roku w Azji, ale naukowcy stwierdzili, że C. auris po raz pierwszy pojawił się na całym świecie około dekady wcześniej.
Candida auris powszechnie rozprzestrzenia się w szpitalach i domach opieki poprzez kontakt międzyludzki, a także kontakt z zanieczyszczonymi powierzchniami i sprzętem” – podaje nypost.com.
Naukowcy twierdzą, że grzyb na powierzchniach, na których się osadził, może przetrwać nawet kilka tygodni. Patogen sprawia lekarzom trudności także z innych względów. Wiele leków przeciwgrzybiczych okazuje się nieskutecznych w jego zwalczaniu. To potęguje przyrost zakażeń. Kolejnym problemem jest powstawanie szczepów lekoopornych.
Autorzy badania stwierdzili, że „ulepszone praktyki wykrywania i kontroli infekcji” są niezwykle potrzebne, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się grzyba.
Dr Megan Lyman, dyrektor medyczny oddziału CDC zajmującego się chorobami grzybiczymi, powiedziała, że wzrosty „szczególnie w ostatnich latach naprawdę nas niepokoją”.
„Obserwowaliśmy wzrost nie tylko na obszarach trwającej transmisji, ale także na nowych obszarach” – powiedziała.
Dr Lyman powiedziała również, że jest zaniepokojona rosnącą liczbą próbek grzyba opornych na powszechne leczenie.
Dr Waleed Javaid, epidemiolog i dyrektor ds. zapobiegania i kontroli infekcji w Mount Sinai Downtown w Nowym Jorku, powiedział, że grzyb jest „niepokojący”.
„Ale nie chcemy, aby ludzie, którzy oglądali„ The Last Of Us ”, myśleli, że wszyscy umrzemy” – powiedział dr Javaid.
„Jest to infekcja, która występuje u bardzo chorych osób, które zwykle mają wiele innych problemów”.
Czy prawdziwy grzyb „zombie” w ”The Last Of Us” to realne zagrożenie?
15 stycznia 2023 r. HBO podarowało fanom serialu ”Walking Dead” kolejne 9 godzin radości, emitując serial ”The Last of Us”. Serial okazał się taki sobie, ale po tygodniu jego wyświetlania zdecydowano się przedłużyć go na drugi sezon, co wzbudziło niejasne podejrzenia w umysłach zwolenników teorii spiskowych.
I tak się złożyło, że fabuła serialu zaczęła zakorzeniać się w życiu. Historia zaczyna się właśnie od infekcji grzybiczej, która nawiedziła świat, co jest dość dziwne – zwykle wszystkie wątki wokół zombie kręcą się wokół wirusa.
A teraz CDC pisze o jakimś grzybie, który zabija co trzeciego człowieka. Jednocześnie nadal nie wiadomo, co dzieje się z tymi których C. auris nie zabija. Możliwe, że grzyb ich nie zabija, ale po prostu nieznacznie zmienia coś w mózgu.
Przypadki choroby grzybiczej zidentyfikowano w ponad połowie z 50 stanów. Urzędnicy ds. zdrowia uważają, że liczba infekcji wzrosła od czasu COVID-19 po tym, jak niektóre ośrodki zdrowia zawiesiły badania przesiewowe w kierunku grzyba. Liczba infekcji w USA wzrosła o 95% w latach 2020-2021.
Nowe badania pojawiają się, gdy Mississippi stoi w obliczu rosnącej epidemii grzyba. Według stanowego departamentu zdrowia od listopada 12 osób w stanie zostało zarażonych czterema „potencjalnie powiązanymi zgonami”.