Max Spiers urodził się 22 grudnia 1976 roku w Wielkiej Brytanii. Oficjalnie zajmował się zjawiskami nadprzyrodzonymi i śledzeniem istot pozaziemskich. W praktyce głosił kontrowersyjne dla wielu odbiorców tezy o zjawiskach paranormalnych.
„Super Żołnierz”
Mówił o sobie, że został porwany jako dziecko i szkolony na tzw. „super żołnierza”. Od najmłodszych lat pracowano nad jego psychiką powodując jej „rozszczepienie” metodą Mind Conrol. Wielokrotnie powtarzał, że podobne eksperymenty były przeprowadzane choćby w obozie Auschwitz przez niemieckiego nazistę dr Mengele.
Twierdził, że czwarta rzesza nadal istnieje i skutecznie rządzi światem. Sam Mengele żyje dzięki możliwości cofania czasu (podobnie jak inni naziści). Czas tak naprawdę nie istnieje a poruszanie się w jego przestrzeni (takiej jaką znają ludzie) jest możliwe i praktykowane.
W czasach, kiedy został porwany, było z nim w sumie 44 dzieci (chłopców) z czego w roku 2016 r. zostało tylko dwóch. On żył tylko dlatego że miał w sobie niezwykłą wolę życia, udało mu się również „otworzyć serce” ponad umysłem i program, w którym miał żyć przestał działać.
Był przekonany, że nasza cywilizacja ziemska jest w stałym kontakcie z innymi cywilizacjami z kosmosu. Ten kontakt jest stały i obecność istot z innego wymiaru nie jest niczym niezwykłym.
Twierdził, że my wszyscy jako ludzie jesteśmy uczestnikami wojny, która toczy się pomiędzy światem duchowym a materialnym. Nieświadomi zagrożeń jakie na nas czyhają stajemy się narzędziem w walce o władzę nad naszym światem, konkretnie władzę nad naszymi duszami. Kluczowa jest sfera duchowa która ma decydujący wpływ na nasze życie w tzw. „realu- świecie 3D”. Twierdził, iż taka wojna odbyła się już na Marsie a przegrani stali się niewolnikami. Życie może odbywać się nie tylko na powierzchni planety, ale również w jej wnętrzu.
Max Spiers opierał się w swoich opowieściach na faktach historycznych i był spójny z ogólnie przyjętą wiedzą. Ciekawym opisem jest opis Waszyngtonu jako symbolu masońsko – lucyferiańskiego symbolizmu. Przedstawia opisy budowli, planu miasta oraz pomników które są dokładne i niezwykle spójne w swojej symbolice.
Poruszał w swych przekazach wątki dotyczące Atlantydy, która przypominała nasze dzisiejsze czasy. Tam również toczyła się walka o duszę ludzi, DNA i przez to władzę na światem. Okazuje się, że tym czego najbardziej boją się istoty atakujące nas – ludzi – jest serce. Miłość, empatia, czyste dobro. To siła, która ma potężną moc a nad którą nie udało się „im” do dzisiaj zapanować. Cenne jest nasze DNA, które jest unikalne i jedyne we wszechświecie.
Patrząc w jaki sposób rozwija się cywilizacja, jak niszczone są symbole dotyczące np. wartości rodziny, spójności płci (gender) czy pokory wobec życia – plan przejęcia Ziemian może się ziścić. Rola mężczyzny jest marginalizowana nie po to, by dodać siły kobiecie, ale po to by w realnym zagrożeniu została sama – bez męskiego wsparcia, a mężczyzna stał się słaby i niepotrzebny.
Według Maxa Spiersa kobieta jest energią, która jest wewnątrz a mężczyzna jest energią z zewnątrz. Te dwie energie idealnie się uzupełniają, więc każde ich zaburzenie – powoduje rozchwianie i brak równowagi.
Mind-Control
Max dużo mówił o Mind Control tzw. „kontroli umysłu”. Z faktów historycznych wiemy, że takie techniki były wykorzystywane przy „programowaniu” szpiegów, jednostek sił specjalnych czy zabójców. Kontrola polegała na stworzeniu kilku świadomości w umyśle człowieka, które były potrzebne i wykorzystywane do konkretnych zadań specjalnych. W momencie zagrożenia np. gdy zabójca na zlecenie został zidentyfikowany – natychmiast popełniał samobójstwo, gdyż tak działał program. Gdyby doszło do przesłuchania to nie pamiętał kim jest, gdyż świadomość zabójcy była dezaktywowana.
Maxowi udało się wrócić do swojej pierwotnej świadomości, zachowując przy tym pamięć o pozostałych. Stał się niewygodny i realnie zagrażający ludziom, którzy go wykorzystywali. Mówił o ważnych politykach, władzy na najwyższym szczeblu, tajnych podziemnych bazach w których przeprowadzane są eksperymenty na ludziach i istotach z innych planet. Mówił o planach ludzi rządzących światem którzy poprzez pieniądze które mają, mają decydujący wpływ na wszystko. Dużo uwagi poświęcał złu, ukazując go jako działające sekty satanistyczne, pedofilię czy korupcję na najwyższych szczytach władzy.
Obawiał się o swoje życie i liczył się z tym, że ataki, których doświadczał na co dzień kiedyś w końcu pozbawią go życia. Przyjechał do Polski, gdzie czuł się dobrze i bezpiecznie. Miał olbrzymie wsparcie w ludziach, którzy darzyli go miłością i akceptacją. Twierdził, że właśnie ta miłość jest najlepszą dla niego ochroną.
Ojciec dwójki dzieci, 39-letni Spiers zmarł w lipcu 2016 r. w domu swojej przyjaciółki w Warszawie – śmierć tak dziwna, że jej okoliczności badano w Polsce i Wielkiej Brytanii, choć bez większego powodzenia.
Polska policja skupiła się na „naturalnych przyczynach” jego śmierci, nie przeprowadzając nawet sekcji zwłok, co wywołało oburzenie jego bliskich i fanów. Gdy ciało Brytyjczyka dotarło do kraju, eksperci medycyny sądowej nie potrafili nawet określić przyczyny śmierci. Następnie, w grudniu 2016 roku, rozpoczęto śledztwo koronera, które wciąż się przeciąga.
Wiadomo tylko na pewno, że teoretyk spisków przed śmiercią był chory na krew lub jakiś czarny płyn.
Pan Spiers zachorował, miał gorączkę i ogólne osłabienie. Następnego dnia pan Spiers zwymiotował dwa litry czarnej cieczy. Przyjaciel wezwał lekarza, który próbował reanimować pacjenta, ale później przyznał fakt jego śmierci z oficjalnego oświadczenia koronera.
Demony i super żołnierze
Spiers chodził do jednej szkoły z aktorem Orlando Bloomem, ale nie został z tego powodu zapamiętany. Był osobą niezwykłą nawet jak na standardy swojego środowiska. Spędziwszy wiele lat na poszukiwaniach w stylu Archiwum X, Max zdobył popularność wśród ufologów i teoretyków spiskowych jako błyskotliwy orator, który nie boi się najbardziej szokujących wypowiedzi.
Na przykład otrzymał swój przydomek „Super Soldier” za twierdzenie, że od urodzenia był częścią tajnego programu rządowego mającego na celu stworzenie elitarnych wojowników. Maxowi nie udało się jednak tego udowodnić.
Jakich absurdalnych twierdzeń Spiers nie wygłosił, ostatnie dni jego życia są rzeczywiście owiane tajemnicą. W wielu wywiadach i programach telewizyjnych powstałych w następstwie tej historii powtarza się kilka głównych punktów: prowadził nowe śledztwo, otrzymywał groźby od nieznanych osób, próbował przed śmiercią ostrzec o czymś swoich bliskich.
Na krótko przed śmiercią Spiers zaczął studiować biografie bogatych ludzi: biznesmenów, polityków i gwiazd show biznesu . Opowiedziała o tym jego matka Vanessa Bates, nie wymieniając konkretnych nazwisk. Dwa dni przed śmiercią wysłał niezwykle dziwnego SMS-a, w którym faktycznie przepowiedział swoją śmierć.
Twój syn jest w niebezpieczeństwie. Jeśli coś mi się stanie – zbadajSMS do matki Spiersa
Kiedy matka otrzymała komputer zmarłego syna, wszystkie jego zapisy zostały usunięte – wspomina. Jej zdaniem śledztwo Maxa zaprowadziło go w „ciemne miejsca”, ktoś poważnie chciał jego śmierci. „Był bardzo twardym mężczyzną w kwiecie wieku, a jednak po prostu wziął i umarł na kanapie w Polsce” – podziwia Bates.
Popularny teoretyk spisków został zabity przez satanistów w celu wypędzenia z niego demonów, niektórzy twierdzą, że w odniesieniu do jego dziewczyny. Według niej, Spiers zdołał zadzwonić do niej z Warszawy i powiedzieć, że znalazł się tam wbrew swojej woli. Rzekomo czciciele diabła pochwycili go i próbowali „przeprogramować”, za co podali mu substancję, która pogrążyła go w śpiączce na dwa dni.
„Max nie mógł uciec, ponieważ był trzymany w domu w lesie, był otoczony ogrodzeniem pod prądem. Mówił, że dzieje się coś „demonicznego”, że musi się wydostać i znaleźć kościół lub jakieś inne święte miejsce. Ale dwa dni później nie żył – cytuje Adamsa tabloid „The Sun”.
Nie ma potwierdzenia tej rozmowy, ale Adams wielokrotnie w rozmowach z reporterami wspominał o śledztwie Spiersa w sprawie tajnego stowarzyszenia fanów szatana związanych z najwyższymi kręgami władzy i show-biznesu .
Otrzymywaliśmy już wcześniej groźby śmierci, ale tym razem wyglądały one na prawdziwe. Pisali do nas, że oboje umrzemy … Miał zamiar zdemaskować czarną magię, była ona związana z przywódcami politycznymi i celebrytami
Szukając prawdy
Z każdym dniem jest coraz mniej okazji do rzetelnego ustalenia przyczyny i winowajców śmierci Spiersa. Wielu jego znajomych i fanów wierzy w rękę „rządu światowego” lub cios zadany spoza naszej planety. Bycie zabitym przez agentów tajnego rządu światowego to najwyższy komplement, dowodzący, że jesteś ogromnym zagrożeniem dla nich i ich planów – pisze popularny blog UFO Exopolitics.
Max Spiers mówił między innymi, że masy przeszły swoistą hipnozę i żyją w Matrixie, z praniem mózgów w mediach i ich ważnych źródłach itp. bo są „zaprogramowane”.
Inne materiały dostarczają długą listę badaczy UFO i naukowców, którzy rzekomo zginęli gwałtowną śmiercią. „Śmierć od strzału w głowę. Śmierć, która wygląda jak zatrucie, śmierć, która wygląda jak uduszenie, śmierć w wyniku ewentualnego wszczepienia śmiertelnego wirusa… To tylko potwierdza znany od dawna fakt, że życie doświadczonego ufologa jest znacznie krótsze niż zwykle” – czytamy w czasopiśmie „Paranoia”.
Istnieje jednak bardziej prozaiczne wyjaśnienie śmierci Spiersa. Kanał BBC poświęcił tej historii własne śledztwo, podczas którego dowiedział się o jego uzależnieniu od narkotyków. Kilka lat temu przypadkowo doznał urazu miednicy, zaczął brać środki przeciwbólowe, a wkrótce rzekomo przerzucił się na heroinę. W wideo, nakręconym na krótko przed śmiercią, teoretyk spiskowy jest rzekomo „naćpany”, jak podaje jeden z odcinków projektu. Matka Spiersa obawiała się o jego zdrowie psychiczne i martwiła się, że zadaje się z niewłaściwymi ludźmi.
Tajemnicza Śmierć
Niestety w dniu 16 lipca 2016 roku Max Spiers zmarł w tajemniczych okolicznościach w Warszawie. Pamiętać należy, że Max był młodym człowiekiem w pełni sił życiowych. Oficjalnie padano, że przyczyna śmierci była naturalna, ale czy na pewno? Znajomi Maxa wspominali, iż kilka godzin przed śmiercią, wymiotował czarną gęstą substancją.
Kilka dni przed śmiercią czuł się gorzej, co widoczne było podczas ostatniego wywiadu. Skontaktował się z mamą prosząc by w razie jego śmierci doprowadziła do jej wyjaśnienia. Sugerował, że jest w niebezpieczeństwie i dawał jasno do zrozumienia ze grozi mu śmierć.
Podobnie jak inne tajemnicze zgony (w szczególności „już sławne piątkowe samobójstwa”) Max Spiers zmarł w piątek. Ten dzień tygodnia jest znamienny dla działań śledczych, gdzie sekcja zwłok z reguły może być zlecona i przeprowadzona po weekendzie.
Śledztwo, pomimo że początkowo miało być umorzone, zostało wznowione przez policję z Wielkiej Brytanii. Akta sprawy Maxa Spiersa mają zostać przekazane w styczniu 2019 r. (w sumie 700 stron Akt) śledczym z jego kraju. Vanessa Bates (matka) do dziś prowadzi stronę na portalu społecznościowym poświęconą synowi i jego tajemniczej śmierci. Na skutek jej apelów oraz wstawiennictwu innych zainteresowanych, śledztwo zostało wznowione.
Max Spiers był osobą niezwykłą. Dla jednych mówił rzeczy niestworzone, nierealne, totalnie odbiegające od rzeczywistości, w której żyją. Dla innych był głosem prawdy, odwagi i bezgranicznej szczerości. To co mówił było nieprawdopodobne, ale prawdziwe. Jego życie było tak niezwykłe tak jak on sam.
W hołdzie dla Maxa …
Czy śmierć Spiersa mogła być banalnym przedawkowaniem heroiny? Nie musielibyśmy zgadywać, gdyby polskie władze udzieliły natychmiastowej odpowiedzi. Choć pozostaje czekać na zakończenie śledztwa koronera – jego wyniki mogą dać Wielkiej Brytanii możliwość rozpoczęcia międzynarodowego dochodzenia.