Dlaczego uważamy, że była to wojna nuklearna, a nie meteoryt czy kometa? Tutaj mogę powiedzieć, że szczegółowa odpowiedź na to pytanie została już udzielona w samym filmie o XIX-wiecznej apokalipsie . W prosty i szczegółowy sposób wyjaśniają, dlaczego nie może to być meteoryt, asteroida ani żaden inny przybysz z kosmosu. Po prostu słuchaj, oglądaj i czytaj uważnie.
Co więcej, już wcześniej odpowiadałem na to pytanie w innych filmach i artykułach, więc nie będę się teraz powtarzał. Mogę tylko zauważyć, że problem ciał spadających z kosmosu, a właściwie temat kosmosu, na pewno przeanalizujemy bardziej szczegółowo w jednym z kolejnych artykułów.
Również dla wielu kwestia skażenia radioaktywnego terenu jest bardzo istotna. O tym, dlaczego ziemia nie płonie, jak po Czarnobylu, wyjaśniono w artykule „Cez-137 na ziemi riazańskiej” . Wyjaśnienia w nim zawarte są naukowe, ale jednocześnie bardzo proste i zrozumiałe, więc jeśli naprawdę interesuje Cię ta kwestia, przeczytaj ten artykuł, aby nie wracać do tej kwestii ponownie. A dzisiaj przeanalizujemy dwa pytania, na które odpowiedzi nie było w opublikowanym wcześniej artykule. A pytania brzmią tak:
- Dlaczego Afryka?
- Dlaczego akurat początek XIX wieku?
Zacznijmy od pierwszego i najprostszego pytania. To, że to Afryka zaatakowała współczesne terytoria Syberii i Ameryki Północnej, było mi i moim asystentom znane od dawna, a badania ostatnich lat tylko potwierdzały tę wersję za każdym razem, ujawniając nowe dane, np. co ma Afryka, Australia była sojusznikiem. (Nie oznacza nowoczesnych państw!)
Ponieważ ta kwestia nie została jeszcze przez nas wyjaśniona, zatrzymam się tutaj bardziej szczegółowo. Zgodnie z klasyfikacją zasobów złóż uranu przez MAEA, opracowaną w latach 1988-1989, przyjęto specjalną gradację złóż uranu. Oprócz wszystkich innych parametrów gradacja ta uwzględnia widmo i moc promieniowania rudy uranu z każdego konkretnego złoża. Oznacza to, że ważne jest dla nas, aby wiedzieć, że każde złoże uranu ma swoje własne unikalne promieniowanie, odpowiednio, wydobywany z niego uran również ma ten unikalny ślad. Oczywiście wszystko jest tam znacznie bardziej skomplikowane, teraz wyjaśniam prostymi słowami.
Więc. Radioaktywny ślad każdego depozytu jest tak unikalny, jak odcisk palca każdej osoby. Oto „Mapa rozmieszczenia złóż uranu na świecie, z Biuletynu MAEA na rok 2018 ”:

Dlaczego to wszystko opowiadam? Co więcej, pierwszym wyraźnym faktem wskazującym, że to Afryka i Australia przeprowadziły atak nuklearny, jest obecność śladów uranu afrykańskiego w Ameryce Północnej, a na Syberii uranu afrykańskiego, a nawet australijskiego.

Jeśli w USA da się to jeszcze jakoś wytłumaczyć, np. Amerykanie kupili uran w Kongo i przywieźli do Ameryki, przypadkowo rozrzucili, to jak wytłumaczyć obecność licznych śladów uranu z Konga i Namibii w Syberia i Daleki Wschód? Wersja z niechlujstwem Amerykanów już się tutaj nie nadaje. A jak uran z Australii mógł dostać się na Syberię? Niech sceptycy spróbują to wyjaśnić.
Drugim faktem potwierdzającym atak nuklearny z Afryki jest tzw. „elipsa rozpraszająca” , skierowana na południe. Czym jest elipsa dyspersji, szczegółowo wyjaśniono w filmie „Kto zniszczył Tartarię?” Przeczytaj uważnie ten artykuł, jeśli jeszcze go nie widziałeś. Wyjaśnia wiele szczegółów, w tym o okrągłych jeziorach. Teraz, dosłownie w pigułce, powtórzę.

Na podstawie dokładności i wzajemnego ułożenia lejków można określić kierunek, z którego przybył ładunek. W artylerii, lotnictwie i siłach rakietowych istnieje coś takiego jak „elipsa rozproszenia”, to znaczy, gdy kilka ładunków zostaje wystrzelonych z jednego określonego punktu na jeden określony cel, część z tych ładunków spadnie blisko celu, podczas gdy większy zasięg ognia, tym większe odchylenie.


Koncentrując się na elipsie rozrzutu można dość dokładnie określić kierunek, z którego padł strzał. Tak więc azymut elips rozpraszających na Syberii jest skierowany na południe, a dokładniej do Afryki i Australii, łatwo to zweryfikować, wystarczy uważnie przyjrzeć się mapie.

Same te dwa bezpośrednie fakty wystarczają, aby stwierdzić, że atak nuklearny został przeprowadzony przez Afrykę i Australię. Jednocześnie istnieje jeszcze więcej danych pośrednich. Wielokrotnie mówiłem o kierunku południowym we wcześniej publikowanych artykułach i filmach, nie wymieniając tylko punktu wyjścia.
Ale sam kierunek był często wskazywany w wielu publikacjach. Od razu przychodzą mi na myśl dwa filmy: Niezwykły kościół pośrodku pola i Raport z wyprawy do zaginionego miasta . Również o ognistych kulach lecących z kierunku południowego jest mowa w dokumentach Archiwum Państwowego w Tule , do których już nie raz się odwoływaliśmy.
Porozmawiajmy teraz o datowaniu tych wydarzeń. To znaczy przeanalizujmy drugie pytanie: dlaczego uważam, że wojna nuklearna miała miejsce właśnie na początku XIX wieku . Istnieje wiele czynników, które w taki czy inny sposób wskazują na XIX wiek. Nie będę teraz powtarzał o datach w dokumentach archiwalnych, wieku drzew na całym świecie, o czasie pojawienia się symboli chrześcijańskich na nagrobkach i tempie rozwoju warstwy kulturowej.
Wszystko to było wielokrotnie analizowane przez różnych badaczy, w tym przez nasz zespół. Dla zainteresowanych rozważeniem tego zagadnienia w połączeniu z innymi danymi sugeruję zapoznanie się z materiałami pod linkami podanymi w tym artykule.
Dzisiaj, aby wyjaśnić datowanie wydarzeń, posłużymy się naukami ścisłymi, czyli fizyką i matematyką, w odniesieniu do okrągłych jezior, a raczej ich średnicy. Tak, wiem, teraz mówisz, że mówią, że to awarie krasowe, uwolnienie wodoru lub ślad meteorytu.
Wszystkie te i wiele innych wersji powstawania okrągłych jezior są mi znane, a ponadto nie przeczę, że są one możliwe. Ale o tym, jak iw jaki sposób okrągłe jeziora różnią się od siebie, które z nich to meteoryty, a które to awarie krasowe, wszystko to zostało szczegółowo wyjaśnione w artykule„Cez-137 w ziemi riazańskiej” .
Teraz nie będę mówić o absolutnie wszystkich okrągłych jeziorach, na przykład weźmy tylko te jeziora, które już zostały faktycznie potwierdzone, że są to leje z wybuchów jądrowych. Wychodzimy z faktu, że cez-137 jest produktem stworzonym przez człowieka i powstaje tylko podczas reakcji rozpadu jądrowego Urana lub plutonu i niczego więcej (od słowa całkowicie), dlatego sama obecność cezu-137 jest faktem potwierdzających rozpad jądrowy w tym miejscu, a może to być albo wybuch jądrowy, albo reaktor elektrowni jądrowej, jak mówią, trzeciej drogi nie ma. Jesteśmy również świadomi, że inne izotopy powstają podczas wybuchu jądrowego, ale powtarzam, cez-137 jest produktem człowieka i sama jego obecność jest faktem rozpadu jądrowego.

Tak więc, mając wstępne dane, takie jak średnica lejka i ilość cezu-137 w naszych czasach, możemy łatwo obliczyć datę wybuchu jądrowego. Tutaj wszystko jest bardzo proste, jeśli znasz matematykę i fizykę. Obliczenia przeprowadzimy na przykładzie obiektu nr 7 Jezioro Svyatoe , obwód riazański. Jego średnica wynosi zaledwie 357-360 metrów. Oznacza to, że jeśli zadziałał tu ładunek jądrowy, to jego moc była równa 1 Mt w ekwiwalencie TNT.
Pierwszą rzeczą, którą musimy wiedzieć, jest to, ile cezu-137 powstało zaraz po tej eksplozji. Tutaj wszystko jest proste. Całkowita ilość produktów rozpadu powstałych w wyniku wybuchu jądrowego jest zawsze wprost proporcjonalna do ilości przereagowanego uranu-235.
Z oficjalnych danych wiemy , że bomba „Kid” zrzucona przez Amerykanów na japońskie miasto Hiroszima miała wydajność 18 kiloton trotylu. Zawierał 64 kg uranu, z czego tylko 700 gramów weszło w reakcję rozszczepienia.

Zestawiając najprostszą proporcję, otrzymujemy, że podczas eksplozji obiektu nr 7 w regionie Ryazan do reakcji weszło 39 kg uranu-235. Z toku fizyki wiemy, że masa materii przed reakcją jest równa masie materii po reakcji. Dlatego całkowita masa powstałych substancji powinna również wynosić 39 kg . Aby obliczyć, tłumaczymy masę przereagowanego uranu-235 na molową ilość substancji:

Okazuje się, że 165,48 mola . Co daje nam 22670,76 gramów cezu-137 i 15886 gramów jodu-96, czyli tyle samo 39 kg całkowitej masy przereagowanej substancji. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że w eksplozji o mocy 1 Mt powstało 22670,76 gramów cezu-137.
Teraz nie pokażę wszystkich wzorów, według których wykonano obliczenia, a masy molowe innych izotopów sumuje się z masą jodu, aby odpowiednie władze nie uznały tego artykułu za instrukcję tworzenia bomby atomowej, lub co gorsza, nie zostaliby oskarżeni o ujawnianie tajemnic wojskowych, choć w razie potrzeby wszystkie te informacje można łatwo wyszukać w Internecie i każdy może sprawdzić nasze wyliczenia.
Zgodnie z wynikami badań laboratoryjnych próbek gleby pobranych w obiekcie nr 7 wiadomo, że w naszych czasach aktywność cezu-137 w glebie jeziora Svyatoye wynosi 3,0 Bq / kg (Bekerel na kilogram), co w przybliżeniu odpowiada do 350 gramów cezu-137 w przeliczeniu na całkowitą wagę.

Okres półtrwania cezu-137 wynosi nieco ponad 30 lat. Uwaga HALF -life , nie całkowity rozkład. Oznacza to, że po 30 latach cez w ogóle nie zniknie, po prostu będzie o połowę mniejszy niż oryginał, po kolejnych 30 latach pozostanie o połowę mniejszy i tak dalej. Co 30 lat ilość cezu zmniejsza się o połowę.
Tak więc, jeśli policzymy według liczby okresów półtrwania w przeciwnym kierunku, to za 22670,76 gramów cezu-137 bezpośrednio po wybuchu otrzymamy 354,27 gramów cezu-137 w naszym czasie i 6 pełnych okresów półtrwania, czyli 180 lata. Jak mówią malarstwo olejne.

Dopuszczalny błąd obliczeniowy wynosi 10-20 lat w obie strony, ponieważ dla dokładniejszego datowania trzeba pobrać więcej próbek z różnych głębokości i przeprowadzić badania dokładniejszymi instrumentami, jednak nawet takie przybliżone obliczenia wystarczą, aby zrozumieć, że ani to, co setki, a nawet więcej tysięcy lat nie wchodzi w rachubę.
Przyjaciele, na tym długo się z wami nie żegnam. Do zobaczenia w starych i nowych postach!
3 komentarze
Superfortece B-29
Najsłynniejszą akcją tych maszyn było zrzucenie podczas nalotu dywanowego bomb zapalających na Tokio nocą z 9/10 marca 1945 r. Bombardowanie wywołało wtedy ogromne pożary i burzę ogniową zabijając więcej ludzi niż jakikolwiek inny atak powietrzny w historii.
Piloci amerykańscy opowiadali, że w czasie tego ataku nad Tokio utworzyły się kominy gorącego powietrza, które podrzucały i wywracały 50 tonowe samoloty B-29.
Nagasaki czy Hiroszime zniszczyły bomby napalmowe takie jak użyte w czasie nalotu na Tokio dnia 10 marca 1945. W przypadku tych miast użyto 400 bombowców B-29 i w dniach 3 i 5 sierpnia zrzucono te bomby w nalotach dywanowych, dlatego lekka zabudowa z drewna poszła z dymem a ostały się tylko budynki ceglane.
Broń nuklearna to także jedno olbrzymie oszustwo. Istnieje wiele dowodów naukowych na to, że żaden pierwiastek nie posiada tzw. masy krytycznej i budowa bomby atomowej czy wodorowej jest absolutnie niemożliwa, masa krytyczna nie istnieje!
Elektrownie jądrowe to w uproszczeniu – pojemniki z tzw. ciężką wodą w której są zanurzane pręty Uranu lub Plutonu. Ciężka woda spowalnia ruch cząsteczek oraz temperaturę. Czyli jest to silnik parowy, ponieważ atomowy zestaw produkuje olbrzymie ilości ciepła, które jest regulowane głębokością zanurzenia prętów Uranu czy Plutonu.
Po prostu pręty wzbogaconego uranu powodują olbrzymią ilość ciepła i owo ciepło otrzymuje woda a dalej, jak zawsze gorąca woda, czy to w parowozie czy w wielu innych sytuacjach.
Mówiąc najprościej, reaktor to grzejnik. Oszustwo polega na tym, że reaktor nie może detonować. Czernobyl to nie była reakcja nuklearna ale wybuch pary i zniszczenie reaktora, które z kolei spowodowało olbrzymie skażenie. Czyli temperatura była tak wysoka, że para eksplodowała, nie reaktor i owa eksplozja zniszczyła reaktor powodując skażenie radioaktywne.
Bomba atomowa POWINNA działać na tej samej zasadzie, czyli połączenie wzbogaconego uranu lub plutonu powinna osiągnąć tzw. masę krytyczną i eksplozję nuklearną. Ale masa krytyczna jest oszustwem – coś takiego nie istnieje i żaden pierwiastek promieniotwórczy nie może eksplodować jak bomba nuklearna.
Jedyne, co się może stać, to nagrzanie do wysokiej temperatury.
Najpotężniejsza broń na świecie.
Magnokraf, wehikuł w formie talerza potocznie zwany UFO.
Wyobraźmy sobie statek kosmiczny napędzany pulsującym polem magnetycznym. Jego kształt przypomina odwrócony do góry dnem talerz. Wykonany jest z przeźroczystego materiału o regulowanym stopniu odbicia i przepuszczania światła. Stąd w obecności silnego światła słonecznego odbija on promienie słoneczne jak lustro błyszczące metalicznym, srebrzystym kolorem nowej cyny. Natomiast podczas lotów nocami jest on całkowicie przeźroczysty. Potrafi mknąć bezgłośnie w przestworzach z ogromnymi szybkościami (kilkadziesiąt tysięcy kilometrów na godzinę) a w razie potrzeby zawisnąć nieruchomo w jednym punkcie jak dzisiejszy balon. Zdolny jest do latania w próżni kosmicznej, powietrzu, wodzie, rozpalonych gazach i magmie, a nawet w materii stałej takiej jak skały czy budynki w których drąży szkliste tunele. Jest w stanie uczynić się całkowicie niewidzialnym dla ludzkich oczu i kamer (poza ultrafioletem). Jest niezniszczalny dla obecnych ludzkich rodzajów broni, jako że potężne prądy elektryczne które może on indukować w każdym wymaganym momencie są w stanie eksplozyjnie odparować cały materiał owych broni.
Kto to stworzył i używa, najwięksi wrogowie Boga Stwórcy i ludzi:
https://proroctwa.com/Henoh.htm
Rozszczepienie – rozszczepienie atomów przez neutrony wypromieniowujące energię i kolejne neutrony – odkryte już w 1938 roku – działa. Jest używany tylko w elektrowniach jądrowych w kontrolowanych/wolnych warunkach przy użyciu moderatora – zwykle wody – do kontrolowania procesu. Następnie wytwarzana jest energia – czyste ciepło – (i trochę odpadów).
Niekontrolowane/szybkie/wojskowe/tajne rozszczepienie – neutrony wykładniczo rozszczepiają atomy (czysty metal uranu lub plutonu) z prędkością światła promieniującego w ciągu kilku nanosekund więcej neutronów i ogromne ilości energii i cząstek w powietrzu jako wybuch bomba – stworzenie brudnej chmury grzybowej zabijającej ludzi – nie jest możliwe. Neutrony wytwarzające rozszczepienie po prostu odlatują, znikają i nie robią nic więcej.
Tysiące ekspertów atomowych , głupców wojskowych i politycznych nie zgadza się od 1945 roku : najpierw trzeba skompresować atomy dwóch kawałków czystego uranu lub plutonu metalicznego, a potem … Mówią. Jednak jak to naprawdę działa, jest tajemnicą wojskową? Kompresować atomy metali? To jest kłamstwo.