Dokument „Energia Atmosferyczna – Retrospektywa” otrzymałem od naukowca, który próbuje odtworzyć metody pozyskiwania darmowej energii z Eteru. Pierwotnie była to część propozycji finansowania, więc zamierzonym czytelnikiem była osoba, która a) wie o stłumionej technologii ib) jest zainteresowana zainwestowaniem w nią wystarczającej ilości pieniędzy, aby wprowadzić ją do zastosowań komercyjnych.
Oto jeden z opisu historycznych systemów energii atmosferycznej, które były szeroko rozpowszechnione w XIX wieku.
Ten dokument zawiera więcej nowych informacji o tym, jak działały te stare systemy energetyczne, niż wszystko, co widziałem razem wzięte. Jest wiele nowych, fascynujących szczegółów. Po dyskusji z moderatorami postanowiłem opublikować każdy rozdział w osobnym wątku, aby umożliwić lepszą dyskusję na każdy temat. W tym wątku udostępniam tylko wstęp i pierwszy rozdział.
Wymieniłem kilka e-maili z tym kontaktem i wydaje mi się, że jest wiarygodny. Kiedyś byłem zawodowym naukowcem, więc zwykle mogę stwierdzić, czy ktoś jest naprawdę naukowcem, czy nie, w ciągu kilku minut od rozmowy z nim.
Kluczowe punkty
1) Złoto jest integralną częścią technologii. Globalny konflikt o kontrolę nad dostawami złota trwał przez stulecia, a pod koniec XIX wieku jedna ze stron ostatecznie wygrała, po czym natychmiast zniszczyła tę technologię. To jest powód, dla którego wszystkie banki centralne i państwa narodowe do dziś gromadzą złoto.
2) Zastosowano militarnie technologię, która jest jeszcze bardziej niszczycielska niż broń nuklearna. Toczyła się wojna światowa, która zamieniła północną Afrykę w pustynię, a Syberię w zamarznięte pustkowie. Przed tą wojną na całej Ziemi panował równy, umiarkowany klimat. Wojna zniszczyła również stworzone przez człowieka systemy, które kontrolowały poziom wody, a tym samym spowodowała powódź.
3) W XIX wieku istniała dobrze rozwinięta nauka eteryczna, która wykorzystywała 8 pierwiastków w zerowym rzędzie układu okresowego pierwiastków. Wiersz zero został teraz usunięty z tabeli. Symbole użyte dla tych 8 elementów eterycznych przetrwały w formie gry „Domino”. Dominus oznacza mistrza po łacinie, zawsze zastanawiałem się, dlaczego taka jest nazwa gry.
Konwencjonalna narracja dotycząca wprowadzenia dostaw energii elektrycznej do miast mówi, że istniało wiele lokalnych systemów dystrybucji energii elektrycznej na małą skalę, które były zasilane prądem stałym.
Narracja mówi, że nie były one w stanie przesyłać mocy na duże odległości, więc ostatecznie wygrał system AC. Jednak konwencjonalna narracja pomija część dotyczącą systemów prądu stałego generujących darmową energię z eteru.
To interesujące, że ten dokument sugeruje, że energia eteryczna była przedstawiana jako coś tylko dla bogatych, co każe mi sądzić, że elektryczność AC była na początku bardzo subsydiowana, dopóki inne formy mocy nie zostały zniszczone.
Od ponad roku szukam dowodu na to, że ta eteryczna moc/oświetlenie naprawdę istnieje i czuję, że jesteśmy blisko. Ten dokument mówi, że całe budynki świeciły, gdy były odpowiednio ustawione, i pokazuje zdjęcia używanych instrumentów
Na stronie 4 widzimy urządzenie Heliod na szczycie budynku – myślę, że może to być Brazylia, gdzie podobno te budynki zostały zbudowane przy użyciu tej technologii na początku XX wieku.
I widzimy zdjęcie podobnego urządzenia nie emitującego światła (strona 9)
To zdecydowanie nie jest żadne urządzenie oświetleniowe, jakie kiedykolwiek widziałem.
Jest inny przykład z King William St, Adelaide, Australia, strona 6 – to zdjęcie pochodzi z 1901 roku.
Na tych dwóch zdjęciach tego samego budynku wykonanych w świetle dziennym widać stałą kulę, która najwyraźniej jasno świeci w nocy.
1880
1866
Warto wspomnieć, że konwencjonalna narracja mówi, że Australia została zasiedlona przez skazańców, a na początku XIX wieku było ich tam tylko kilkaset tysięcy, więc jak oni to wszystko zbudowali? Z pewnością wygląda na coś, co kwitło i zostało w dużej mierze porzucone do czasu zrobienia zdjęcia.
Jeden komentarz
Cieszę się, że w końcu ktoś porusza ten temat.
To ma być komentarz, wię musi być krótko.
Nakreślę zarys, o co w ogóle chodzi z tą energią.
Podstawy:
– Człowiek jest istotą „duchową” życie nie istnieje, to iluzja,
– System wirtualny w którym istniejemy jest możliwy tylko i wyłącznie przez wygenerowanie ogromnych mocy elektrycznych w tokamaku w połączeniu z systemem operacyjnym,
– Kilka lat temu rozpisałem to w taki sposób;
Eter, Plazma=Energia (procesor)+Inteligentne oprogramowanie (woda)=duch anielski i ludzki, inteligencja każdego rodzaju „fizyczności” oraz budulec rzeczy (poprzez zagęszczenie energii) które postrzegamy jako „materialne” „Życie” nie istnieje. Wszelki ruch jest wynikiem pozbawionych życia procesów fizycznych, które wywołują złudzenie „życia” i „myślenia”. Nieznane są granice potencjalnych możliwości jakiejkolwiek istoty duchowej. Egzystencja duchowa jest niezależna od jakichkolwiek procesów materialnych. Procesy duchowe są nadrzędne i wpływają na świat materialny. Tokamak jako iluzja naszej Ziemi, bezwzględnie tłumaczy skąd energia elektro magnetyczna bez ograniczeń i bez której nie ma „życia”. Prawdziwa forma „Ziemi” to magnetyczna zamknięta fuzja. Stąd już wychodzi prosty wniosek, że żyjemy w Wirtualnym Inteligentnym Projekcie, żyjemy w zamkniętej kuli, w jej środku, to tzw. Niebocentryzm,
– Złoto, rtęć, miedź i srebro to najważniejsze nośniki, przekaźniki i wzmacniacze energii Eteru.
Wiem jak to brzmi, mam nadzieję, że nie skończy się to, odkrywanie naszego faktycznego jestestwa, na prostackim wzruszeniu ramion.