Dziś piwo jest synonimem piwa chmielowego. Wydaje się jednak, że w tym samym czasie, gdy w Europie toczyła się wojna reformacyjna między katolikami a protestantami, toczyła się również bitwa o to, co definiuje piwo.W ciągu ostatnich około 500 lat piwo chmielone powoli zastępowało oryginalne piwo – piwo gruitowe, fermentowany produkt z ziół i zbóż. Piwo Gruit było zjawiskiem zdecentralizowanym, przepisy różniły się w zależności od regionu, a właściciele praw Gruit mocno strzegli swoich przepisów.
Gruit to nazwa tej mieszanki ziołowej, ale jest ona również używana do piwa i dochodów ze sprzedaży Gruit. Gruit był produkowany i sprzedawany w Gruit-House pod nadzorem Gruit-Lordów, najwyższych urzędników finansowych w mieście. Kto chciał warzyć, musiał używać gruitu, a był on dostępny wyłącznie w Gruit-House (…). Dzięki temu monopolowi piwo przez wieki było pośrednio opodatkowane. Dokładna mieszanka ziół była więc tajemnicą państwową i nie została spisana w formie receptury warzenia. Można go jednak w przybliżeniu zrekonstruować na podstawie zapisów i znalezisk archeologicznych. (
Źródło )
Ciekawe, że nawet kościelni fałszerze historii
za pośrednictwem autorów Klasycznej starożytności atakowali już picie piwa na Północy i uważali je za prymitywne w porównaniu z winem, co może nam powiedzieć coś o tym, skąd tak naprawdę wzięła się ta wojna z piwem gruitowym. W „Napoju barbarzyńcy: historia piwa w starożytnej Europie” napisano:
Picie piwa w starożytnej Europie, jako czynność głównie wspólnotowa, było nieuchronnie otoczone złożonymi pojęciami i postawami. Jednak
w większości ideologii piwoszy nie można już odzyskać z powodu braku zachowanych dowodów. Wiele z bardzo wczesnej historii piwa w Europie można zrekonstruować jedynie na podstawie kilku rzadkich pozostałości archeologicznych. Od VII wieku pne
historię europejskich piw opowiadają, o ironio, prawie w całości ci, którzy piwa nie pili, Grecy i Rzymianie.To, że nie pili piwa, jest uderzająco anomalne; o ile możemy powiedzieć wszystkim starożytnym ludom, które uprawiały zboża, produkowały piwo i cieszyły się nim. (…) W każdym razie źródła greckie i rzymskie nieuchronnie mówią nam tyle samo, jeśli nie więcej, o własnych uprzedzeniach niż o zwyczajach cudzoziemców. (…). Będę argumentował, że to w Europie ukształtowały się nasze współczesne zachodnie postawy wobec piwa; uprzedzony sposób traktowania piwa przez Greków i Rzymian miał duży wpływ i to u nich piwo, niegdyś napój zarówno dla królów, jak i poddanych, stało się napojem drugiej kategorii (…)
Chociaż znamy nazwę, opinie na temat tego, czym dokładnie jest piwo gruit, są różne.Co zaskakujące, nikt nie wie dokładnie, czym naprawdę było piwo gruit, a ponieważ piwo w średniowiecznej europie było często używane jako podstawowe pożywienie, nawet dla dzieci, jest prawdopodobne, że piwo gruit pierwotnie nie zawierało nawet dużej ilości alkoholu, być może podobnego do kombuchy , który zwykle zawiera około 0,5% alkoholu, podobnie jak dojrzały banan. Moim zdaniem mamy do czynienia ze zdrowym sfermentowanym produktem prawdopodobnie wytwarzanym ze zbóż, zmieszanym z ziołami i innymi dodatkami, który był używany jako podstawowe pożywienie w całej Europie.To, że piwo było nie tylko wolne od estrogennego chmielu, ale także wolne od potencjalnie toksycznego alkoholu, jest dobrze ugruntowane.Kilka szczegółów o Hamburgu, największym producencie piwa w XV wieku:
W średniowiecznym Hamburgu co rano na rodzinne śniadanie podawano słodką zupę piwną. Nie tylko rodzice lubili to łyżkować; nawet małym dzieciom się podobało. Świeżo ufortyfikowani zabrali się do codziennej pracy. Na obiad jedli kaszę lub śledzie, popijali do tego dobre piwo i niecierpliwie czekali na piwo po pracy, które dość często zastępowało wieczorny posiłek. Każdy obywatel hanzeatycki spożywał dobre dwa litry „płynnego chleba” dziennie i do 1000 litrów rocznie. Stanowiła podstawowe pożywienie w średniowieczu.W porównaniu z dzisiejszym zużyciem na mieszkańca wynoszącym nieco ponad sto litrów, wydaje się to ogromną ilością.
Ale zdecydowana większość piwa w tamtych czasach była bezalkoholowa, ponieważ jedzenie pochodziło głównie z niesfermentowanych półproduktów browarniczych.Piwo z alkoholem, które powstaje tylko podczas fermentacji, kiedy drożdże dodawano jako ostatnie, pijano tylko na specjalne okazje. Piwo alkoholowe było również bardziej odpowiednie na eksport, ponieważ alkohol zwiększa również okres przydatności do spożycia. (
Źródło )
Piwo było podstawowym pożywieniem w średniowieczu. Inne napoje były często zanieczyszczone zarazkami lub nie były dostępne w wystarczających ilościach. Piwo natomiast było dostępne w większych ilościach. Był równie bogaty w kalorie, co niedrogi i jako „płynny chleb” był kwintesencją średniowiecznego napoju. To niskoalkoholowe piwo było pijane o każdej porze dnia przez mężczyzn, kobiety, a nawet dzieci.Ale piwo było nie tylko pijane. Wykorzystywano go także do wyrobu żywności i lekarstw. Warto zwrócić uwagę na ogromną rolę zupy piwnej w diecie do czasu wprowadzenia nowych gorących napojów i przed włączeniem ziemniaka do europejskiej kultury kulinarnej.Obliczenia wykazały, że rocznie na mieszkańca spożywano około 500-1000 litrów piwa – co najmniej dwa litry dziennie. (
Binnenalster w centrum Hamburga ze starym młynem służącym niegdyś do przetwórstwa słodu – zdjęcie z 1865 rTeraz, zgodnie z oficjalną historią, mówią, że w tamtych czasach w Hamburgu używano już głównie chmielu, ale wątpię w to.W Münster „Gruthaus” znajdował się w pobliżu ratusza – co świadczy o jego znaczeniu w kulturze. Dziś zachowała się tylko nazwa ulicy – Gruit-Street (Gruetgasse). Dom został zburzony w 1867 roku. Według Archiwum Miejskiego w Münster dopiero pod koniec XVII wieku chmiel zastąpił tradycyjne piwo. Nawet w 1888 roku niektórzy ludzie nadal warzyli gruit w Münster.
Lokalizacja domu Gruit w MünsterOficjalnie protestanci przez dawne miasta Hanzy pchnęli eksport piwa chmielonego do innych krajów europejskich, zwłaszcza przez Bremę, Lubekę i Hamburg, bo chmiel wraz z alkoholem znacznie wydłużył okres przydatności do spożycia, ale wątpię też że to było takie czarno-białe.Wydaje się, że nazwa „Export Beer” wywodzi się z tej historii piwa – prawie nikt nie chciał pić chmielonego piwa alkoholowego, więc służyło ono przede wszystkim do eksportu do innych krajów.Jeśli historia o Lutrze i jego miłości do chmielu jest prawdziwa (
The Other Reformation: How Martin Luther Changed Our Beer, Too), dlaczego Bawaria była jednym z pierwszych krajów, które wymusiły użycie chmielu w piwie, które było wówczas w przeważającej mierze katolickie, a Wilhelm IV, książę Bawarii, który w 1516 r. zwolennik papieża? Jasne jest, że od samego początku klasztory odgrywały dużą rolę w produkcji piwa w całej Europie. Jedna z najwcześniejszych wzmianek o słowie chmielowym w historii pochodzi z klasztoru w Bawarii – opactwa Freising w Niemczech, które było zdecydowanie katolickie. Richard Unger o tym wspomina
„Producenci mieli problemy z chmielem i najwyraźniej konsumenci również. Pijący potrzebowali czasu, aby zasmakować w piwie chmielonym. Napój musiał konkurować z piwem z gruitu, który był więcej niż akceptowalny, dobrze znany, łatwiejszy do wykonania i spełniał swoje zadanie napoju alkoholowego o pewnej czystości i dobrym smaku. Gruit okazał się trwały na terenach, gdzie rósł mirt bagienny, czyli w pobliżu wybrzeży zachodniej i północnej Europy. (…) Warzenie piwa chmielowego mogło rozpocząć się w klasztorach, gdyż produkowały one stosunkowo duże ilości piwa w dowolnym momencie, więc miał więcej powodów do obaw o konserwację”.
Wzgórze Katedralne we Freising z katedrą Najświętszej Marii Panny i św. Korbiniana w katolickiej BawariiZaledwie kilka lat po swoim Reinheitsgebot Wilhelm IV zaciekle walczył z protestantami:
W 1523 r. wraz z mianowaniem
Ludwiga Senfla rozpoczął się rozwój
Państwowej Orkiestry Bawarskiej . Szczególne znaczenie ma Eckbibel, który
Johann Eck napisał w imieniu Wilhelma, przekład biblijny z 1537 r., który jest teologicznie bezpośrednio przeciwny Lutrowi i dlatego należy do katolickich
pism korygujących .
Dlaczego ktoś taki jak William miałby niszczyć tradycyjny system oparty na produkcji kaszy, skoro to gra na rękę protestantom?Myślę, że prawdziwym powodem, dla którego oryginalne piwo – zdrowe fermentowane jedzenie – zostało stłumione, było to, że było nie tylko zdrowe, ale także związane z konserwatywną i potężną elitą posiadaczy
gruitrechtuktórzy zarobili na tym pieniądze poprzez opodatkowanie w całej Europie. PTB musiało zniszczyć ten tradycyjny, zdecentralizowany system, który był sercem „średniowiecznego” społeczeństwa. Mówią, że gruitrecht był w rękach Kościoła katolickiego, ale granica między kulturą wczesnochrześcijańską a katolikami jest bardzo cienka – sugerowałem już wcześniej, że historycy pomylili prawdziwych chrześcijan w Japonii z katolikami. Ilekroć historycy spotykają się jako chrześcijanie, przedstawiają ich albo jako katolików związanych z papieżem, albo jako protestantów związanych z Lutrem.
Ale jest prawdopodobne, że zanim papież doszedł do władzy i na długo przed istnieniem protestantów, musiał walczyć z pierwszymi prawdziwymi chrześcijanami, a nie stało się to 2000 lat temu, ale prawdopodobnie około 500 lat temu. Odnośnie piwa gruitowego – było kilka pospolitych ziół, które były używane i fermentowane z ziarnami, ale poza tym szczegóły nie są zbyt jasne.Jasne jest jednak, że piwo gruitowe było ważnym pożywieniem, którym żywiło się społeczeństwo w Europie. Jedzenie, a nie napoje, bo nie jest nawet całkiem jasne, czy piwo gruitowe było płynne.
„The Rise and Fall of Gruit.” ) na temat piwa gruit podsumowuje to, co wiemy o gruicie:
Gruit jako produkt zmieniał się na przestrzeni swojej historii. Z dodatku do piwa, cenionego ze względu na właściwości fermentacyjne, przekształcił się w piwo słynące z silnych skutków ubocznych. Uważano, że dokładna natura gruit jako produktu została utracona, ale wiele różnych źródeł ujawnia interesujący obraz: jeden z gruit nie jako zbiór ziół do parzenia, ale jako silny wzmacniacz brzeczki. Nadal istnieją pewne aspekty gruit, które nie zostały jeszcze w pełni zrozumiane, ale można z całą pewnością stwierdzić, co następuje: Gruit był postrzegany jako pomoc w fermentacji (fermentum). Uważano, że Gruit jest w stanie podnieść / ożywić fermentację (levarentur). Gruit był w stanie zabarwić (przyciemnić) brzeczkę (pigmentum). Gruit musiał zostać zmiażdżony (pieczęć). Do produkcji kaszy kupowano drewno, torf i zboża (słód i otręby). Do przygotowania gruitu użyto czajnika. Gruithuis używali beczek do przechowywania i sprzedaży gruitu. Przy wyrobie gruit wytwarzano młóto browarniane (soppa fermenti lub gruet soppe). Gruit zawierał określone zioła i żywicę.
Istniało wiele odmian gruit o różnych smakach, az czasem rozwinął się system zwany Gruitrecht, w którym lokalni władcy czerpali korzyści z podatków:
Użycie chmielu (Humulus lupulus) nastąpiło po gruicie (mieszance ziół), oba aromaty zostały odnotowane z podatków lokalnych.Grutrecht (gruit right) był średniowiecznym prawem regulującym pobór akcyzy na piwo w Niemczech. Gruit był charakterystyczną, unikalną i tajemniczą mieszanką ziołową, którą nalewano podczas warzenia w celu nadania mu smaku. Każdy producent piwa kupował tę mieszankę (gryit) płacąc podatek proporcjonalny do swojej produkcji
Mówi się, że to kościół katolicki kontrolował ten system, a później protestanci wspierali produkcję piwa chmielonego, aby podkopać katolicki monopol na gruit i jednocześnie zarzucali kościołowi hedonizm i grzeszenie – piwo gruit miało działać psychoaktywnie i odurzające, podczas gdy protestanci uważali piwo chmielowe za czyste i skromne.Osobiście przypuszczam, że zarówno papież, jak i luteranie próbowali zniszczyć tradycyjny system gruit, obaj na różne sposoby, ponieważ luteranie byli tylko kolejną głową hydry. W niedawnym poście pisałem o
Pietro Maffi , księdzu katolickim, który wspierał Galileusza – jeden z przykładów tego, jak Kościół potajemnie wspierał przejście do systemu heliocentrycznego.Jak było naprawdę? Chociaż nie wątpię, że antyhedonistyczni i ascetyczni protestanci naciskali na piwo chmielone znacznie bardziej niż katolicy, ci drudzy prawdopodobnie zniszczyli również system
gruitrecht , tylko nieco bardziej subtelny – na przykład poprzez powolne przesuwanie podatku gruitrecht od bogatych obywateli do klasztorów katolickich, zamiast całkowitego zakazania grytu.W ”
Reformacja miała trochę pomocy z chmielu ” czytamy:
Chmiel był używany do aromatyzowania piwa od VIII wieku, a zwłaszcza po
Fizyce, dzieło XII-wiecznej uczonej i mistyczki Hildegardy z Bingen, uświadomiło europejskim kręgom uczonym ich zastosowanie w piwowarstwie. „Chmiel to ciepła, sucha roślina o umiarkowanej wilgotności. [ .] Jego gorycz powstrzymuje niektóre gnicie z napojów, dzięki czemu mogą one trwać znacznie dłużej. Hildegarda, później uznana za patronkę hodowców chmielu, również przedstawia swój pogląd na to, dlaczego chmielu nie używa się powszechnie: „Sprawia, że melancholia łatwo narasta w człowieku, zasmuca duszę człowieka i obciąża jego narządy wewnętrzne”. W tamtych czasach do aromatyzowania piwa częściej używano innych ziół oprócz chmielu. Gruit był mieszanką ziół, która była szczególnie popularna. Jego dokładny skład różnił się w zależności od regionu, ale kluczowymi elementami były słodka wichura (Myrica gale), który rośnie na krzakach na bagnach oraz wzdłuż rzek i kanałów w środkowej i północnej Europie.
Inne popularne składniki to rozmaryn, liść laurowy, krwawnik pospolity i żywica świerkowa. Hildegarda z Bingen również znała gruit. Napisała o roślinie zwanej Mirtelbaum, co może oznaczać mirt bagienny — również występujący w Niemczech — a nie krzew mirtu (Myrtus communis) występujący na wybrzeżu Morza Śródziemnego: „Jeśli ktoś chce zrobić piwo, powinien ugotować liście i owoce ta roślina z piwem. Będzie dobry dla zdrowia i nie zaszkodzi temu, kto go wypije. co może oznaczać raczej mirt bagienny — występujący również w Niemczech — niż krzew mirtu (Myrtus communis) pochodzący z wybrzeża Morza Śródziemnego: „Jeśli ktoś chce robić piwo, powinien gotować liście i owoce tej rośliny z piwem. Będzie dobry dla zdrowia i nie zaszkodzi temu, kto go wypije. co może oznaczać raczej mirt bagienny — występujący również w Niemczech — niż krzew mirtu (Myrtus communis) pochodzący z wybrzeża Morza Śródziemnego: „Jeśli ktoś chce robić piwo, powinien gotować liście i owoce tej rośliny z piwem. Będzie dobry dla zdrowia i nie zaszkodzi temu, kto go wypije.
Tak więc, podczas gdy Bingen uważała chmiel za prawie bezużyteczny, z wyjątkiem wydłużenia okresu przydatności do spożycia ze względu na jego gorycz, a nawet wrogą dla zdrowia, była fanką piwa gruitowego i uważała je za zdrowe.W artykule wspomniano również, że gruit był równie trwały jak chmielone piwo. Podczas gdy chmiel powoli zastępował kaszę między XIV a XVI wiekiem (według oficjalnej historii), dopiero około 1900 roku używanie kaszy zostało zakazane w całych Niemczech, a w wielu miejscach w Europie kaszę warzy się jeszcze do 100 lat temu, nawet później, więc wojna między gruitem a chmielem jest dość świeża i zakończyła się tuż przed pierwszą wojną światową.Z artykułu NPR:
„Kościół nie lubił chmielu” — mówi William Bostwick, krytyk piwa dla The Wall Street Journal i autor The Brewer’s Tale: A History of the World Według Beer. (…) Wszystkie zioła i przyprawy mają właściwości konserwujące, ale z chmielem piwo mogło podróżować naprawdę dobrze, więc stało się jednostką handlu międzynarodowego, symbolem rosnącej klasy biznesowej, która była stycznie związana z protestancką etyką pracy i kapitalizmem, – mówi Bostwick.
Zielarz Stephen Buhner pisze o estrogenie we współczesnym piwie:
Chmiel jest najbardziej znany ze swojego zastosowania w piwie. Większość lekarzy i mężczyzn nie zauważa jego silnych substancji chemicznych i nie zdaje sobie sprawy, że samo piwo może znacząco zmienić poziom męskich androgenów. Niemieccy browarnicy już dawno zauważyli, że młode kobiety, które zbierały chmiel na polach, często doświadczały wczesnej miesiączki. W końcu naukowcy odkryli przyczynę: chmiel jest prawdopodobnie jedną z najsilniej estrogennych roślin na Ziemi. Tylko 100 gramów chmielu (około 3,5 uncji) zawiera od trzydziestu tysięcy do trzystu tysięcy IU estrogenu, w zależności od rodzaju chmielu. Większość z nich to bardzo silny estradiol estrogenowy. Estradiol wchłonięty do męskiego organizmu powoduje bezpośrednie obniżenie poziomu testosteronu w jądrach i wzrost poziomu SHBG, który następnie wiąże jeszcze więcej wolnego testosteronu w krwioobiegu. Stwierdzono również, że estradiol w chmielu bezpośrednio zakłóca zdolność komórek Leydiga jąder do produkcji testosteronu. Obecność tej silnie estrogennej substancji w piwie nie jest przypadkowa.
Buhner sugeruje, że piwo chmielowe zastąpiło piwo gruit, ponieważ to późniejsze było pobudzające i afrodyzjak, ale inną możliwością jest to, że to oskarżenie, choć częściowo prawdziwe, było po prostu pretekstem do ataku na piwo gruit. Podczas gdy niektóre formy piwa gruit były z pewnością używane ze względu na jego właściwości psychoaktywne i odurzające, wątpię, aby było to piwo, które ludzie używali jako podstawowe pożywienie w czasach średniowiecznych.Dzięki estrogenowi chmielone piwo z przeszłości sprawiało, że kobiety były emocjonalne i nastrojowe, a mężczyźni zniewieściali i słabi, nawet bardziej niż współczesne piwo, które ma obniżoną zawartość estrogenu dzięki nowoczesnym metodom produkcji. Estrogen sprawia, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety są powolni i senni, a przez to łatwiej nimi rządzić.W „Piwie w średniowieczu i renesansie” Richarda W. Ungera czytamy, że piwo chmielowe było często potępiane:
Pomimo sukcesu piwowarów w Anglii w ciągu XV wieku, nadal istniała niechęć i agitacja przeciwko chmielowi. Na przykład w Norwich jego użycie, wraz z tym, które mogło być mieszanką ziół, zostało zakazane w 1471 r. W 1519 r. Władze Shrewsbury zakazały używania chmielu, nazywając go niegodziwym i szkodliwym chwastem.
Powszechne potępienie chmielu w średniowieczu jako zła (wielu Brytyjczyków potępiło import z północnych Niemiec i Holandii i nadal piło swój tradycyjny gruit Ale) sprawia, że jego triumf w historii jest nieco tajemniczy.Jeśli piwo eksportowe było kolektywnie znienawidzone przez ludzi mieszkających w krajach importujących – jak piwo chmielone nie tylko przetrwało, ale całkowicie zastąpiło popularniejsze i zdrowsze piwo gruitowe?Odpowiedź leży prawdopodobnie w tym, co naprawdę wydarzyło się podczas tak zwanych wojen religijnych w Niemczech (wojna trzydziestoletnia). Potężne byty chciały wymazać z historii piwo gruitowe. I udało im się to tak bardzo, że nawet nie wiemy, czym tak naprawdę było gruitowe piwo we wszystkich szczegółach.Chociaż mówi się nam, że protestanci spopularyzowali chmiel i że Liga Hanzeatycka odegrała kluczową rolę w jego eksporcie, istnieją również dowody na to, że chmiel rozprzestrzenił się z katolickiego południa na protestancką północ:
Liczne źródła dowodzą, że między XIII a XVI wiekiem piwo chmielowe coraz częściej zastępowało piwo gruitowe. Ale dowodzą też, że zdarzało się to tylko „narastająco”. Susan Verberg szczegółowo wyjaśnia pojawienie się chmielu i zniknięcie gruitu. O ile warzenie piwa z chmielem było udokumentowane w Bawarii czy Hanowerze już od VII-VIII wieku, to nie miało to jeszcze miejsca w Holandii, Flandrii i zachodnich Niemczech. Dopiero w XII wieku w północnych Niemczech powstały chmielniki. Już w XIII wieku zadomowił się tu chmiel jako składnik do warzenia piwa. Ze względu na swoją trwałość piwo chmielone rozpowszechniło się także w Holandii, Skandynawii i innych częściach Europy. Jednak w regionach piwnych Gruit w Holandii i Niemczech Gruit-Lordowie obawiali się o swoje dochody z Gruit. Początkowo zakazali importu zarówno chmielu, jak i piwa chmielonego. Kiedy okazało się to trudne w praktyce, nałożyli podatki na chmiel i chmielone piwo, tak jak na Gruit. Choć piwo chmielowe szybko zyskało akceptację, piwo gruitowe warzono aż do początku XV wieku, zwłaszcza w południowych Niderlandach – i jeszcze dłużej w Anglii.
Podoba mi się mapa „
Christia Nographie ” do zastanowienia się, co mogło się wtedy wydarzyć – pokazuje, że świat był zjednoczony (protestanci są w zasadzie wszędzie) w swoim proteście przeciwko papieżowi w Europie Środkowej. Historia Lutra jest prawdopodobnie przykrywką, aby ukryć to, czego naprawdę chcieli protestanci, a protestanci byli z czasem infiltrowani przez te same siły, które kontrolowały również papieża.
Wygląda na to, że wojna trzydziestoletnia była tak naprawdę wojną kulturową, toczoną na wszystkich poziomach i położyła kres zdrowej, tradycyjnej żywności, która dla niektórych była podstawowym podstawowym pożywieniem. To jedzenie, prawdopodobnie sfermentowany napój zbożowy o niskiej zawartości alkoholu, zostało zastąpione potencjalnie toksycznym napojem (alkohol + estrogen), który prawdopodobnie miał z czasem negatywny wpływ na całe społeczeństwo, czyniąc mężczyzn mniej męskimi, a kobiety mniej kobiecymi. Ta wojna z prawdziwą kobiecością była prawdopodobnie kontynuowana wraz z wynalezieniem doustnej pigułki antykoncepcyjnej, która negatywnie wpływa na kobiecą psychikę jeszcze bardziej bezpośrednio i trwale niż fitoestrogeny.
Podobnie jak w przypadku dzisiejszego piwa rzemieślniczego, Gruit Ale różniło się w zależności od producenta. Zwykłe składniki obejmowały: słodką wichurę (znaną również jako mirt bagienny), która dodawała ostrego, pikantnego smaku i dobrze mieszała się z gałką muszkatołową lub skórką pomarańczową; krwawnik pospolity, gorzkie zioło; dziki rozmaryn, zioło o sosnowym profilu i nutą mięty; jagody jałowca z ich żywicznymi, cytrusowymi nutami; piołun (znany również jako bylica pospolita), który wykazuje asertywną gorycz; i marzanki leśnej, wykazujące aromaty świeżo skoszonego siana. Używano również imbiru, kminku, nasion anyżu, cynamonu i szałwii leśnej (znanej również jako germander) o profilu miętowym.Te zioła i przyprawy były silnie odurzające, szczególnie po spożyciu masowych ilości tego Gruit Ale. Często wywierały na umysł działanie narkotyczne i psychotropowe, jednocześnie wzmacniając pożądanie seksualne. Twórcy Gruit Ale chronili swoje receptury z taką samą pasją, jak bronili swojego przywileju warzenia. Licencje na warzenie piwa były symbolem statusu, nadawanym przez Kościół – nadawanym przez arcybiskupów i biskupów – i wiązały się z dużymi opłatami i podatkami, które zapewniały prestiż w hierarchii społecznej.
Powstały domy biskupie Gruit. Wszyscy, którzy warzyli piwo, czy to komercyjnie, czy we własnych domach, byli kierowani do kupowania kaszy do piwa w tych przychodniach. W Kolonii w Niemczech edykt zakazujący chmielenia piwa z Westfalii został podpisany w 1381 roku n.e., co zabrania warzenia lub importu „piwa chmielonego” w regionie.Przepisy dotyczące chmielu były tak surowe, że nawet ich uprawa w Anglii była nielegalna. Dopiero uchwalenie przez Sejm ustawy w 1554 roku n.e. zalegalizowało uprawę chmielu. Ale minęło kolejne 150 lat, zanim wahadło przechyliło się w drugą stronę, czyniąc piwowarami nielegalne kupowanie ziół do warzenia lub z jakiegokolwiek innego powodu pod pretekstem.